Agnieszka Kotulanka "załamała się"!

Ta wiadomość kilka dni temu wywołała szok. Agnieszka Kotulanka zakończyła swoją przygodę z "Klanem", która trwała od 1997 roku.

Na jej powrót czekano od lata ubiegłego roku. Pojawiały się informacje, że wraca do zdrowia i stanie przed kamerami... Niestety, wszystkie te nadzieje okazały się płonne.

W ostatnim odcinku tego sezonu, który zostanie wyemitowany 29 maja, zarażona sepsą Krystyna umrze w samolocie w ramionach serialowej córki Agnieszki, którą gra Paulina Holtz.

O tym wszystkim jednak tylko usłyszymy, gdyż dawna gwiazda w ogóle nie pojawi się na planie...

Co się stało z tą znakomitą aktorką, niegdyś zdobywczynią Telekamery TeleTygodnia?

Jej przyjaciele uważają, że w ostatnich latach bardzo przeżywała swoje niepowodzenia w życiu prywatnym. W ich rezultacie została osobą samotną i ta samotność bardzo jej ciąży. Brakuje jej już nie tyle mężczyzny u boku, co po prostu przyjaznej duszy.

Dzieci, syn i córka żyją już swoim życiem i nie są w stanie zapełnić tej pustki. Najpierw przed laty rozpadło się jej małżeństwo z Jackiem Sasem-Uhrynowskim (57). Potem był wieloletni związek z Pawłem Wawrzeckim (64).

Niesformalizowany, bowiem aktor nigdy nie odważył się na rozwód z żoną Barbarą Winiarską (†50), z którą wychowywał niepełnosprawną córkę.

- Dzięki pracy w serialu w sprawach materialnych niczego jej nie brakowało. Ale Agnieszka wciąż szukała miłości. Takiej, która doda jej skrzydeł i pozwoli pokonać każdą przeszkodę, jaka pojawi się na jej drodze. Nie uśmiechnęło się do niej szczęście i w pewnym momencie załamała się - mówi "Rewii" jej bliska koleżanka.

Z uwagi na popularność, jaką aktorka cieszyła się wśród wielbicieli "Klanu", produkcja serialu długo odraczała ostateczną decyzję. Autorzy scenariusza wysłali chorą Krystynę Lubicz do USA, by pod okiem specjalistów wróciła do zdrowia.

Niestety, czas dany aktorce nic nie zmienił. Teraz wszyscy zastanawiają się, czy Agnieszka Kotulanka w ogóle będzie w stanie wrócić do zawodu. Ci, którzy ją dobrze znają, wierzą, że jest w stanie jeszcze wygrać. Problem w tym, że wciąż nie chce przyjmować żadnej pomocy ze strony przyjaciół, jakby sama wstydziła się swojej słabości.

Do tego jej sytuacja finansowa jest podobno dramatyczna...