Agnieszka Krukówna rozstała się z facetem!
Tygodnik "Na Żywo" dowiedział się, że Agnieszka Krukówna (46 l.) znów jest sama. W trudnych chwilach u boku ma na szczęście oddaną przyjaciółkę.
"Dzięki miłości wyszła na prostą". "Agnieszka Krukówna znów zakochana". Tak jeszcze rok temu grzmiały nagłówki gazet informujących o nowym związku aktorki.
Ona sama potwierdziła, że spotyka się z pewnym Ukraińcem, od kilku lat mieszkającym w Polsce, który świetnie mówi w naszym języku i nie jest związany ze środowiskiem teatralnym.
"Wkrótce po tym, jak się poznaliśmy, wybuchły zamieszki na Ukrainie. Znałam ten kraj tylko z jednego wakacyjnego pobytu na Krymie. Niedawno poznałam jego historię i ciekawi mnie, jaka czeka go przyszłość" – mówiła Agnieszka.
Niestety, jak dowiedziało się „Na żywo”, gwiazda już rozstała się z partnerem.
"Nie udało im się. Z czasem coraz słabiej się dogadywali, a że oboje wolą jasne sytuacje, rozstali się. Byli ze sobą ponad dwa lata" – zdradza znajoma aktorki.
I chociaż decyzja o rozstaniu była świadoma, Agnieszka mocno ją przeżyła. Zwłaszcza że to już kolejne w jej życiu.
Gdy skończyła zdjęcia do serialu „Boża podszewka”, rozpadł się jej 4-letni związek z operatorem Marianem Prokopem, choć była już kupiona suknia ślubna i wysłano zaproszenia.
Potem było małżeństwo z optykiem Radosławem Fleischmannem, który z miłości do Agnieszki przyjął nawet jej nazwisko.
Nie wytrzymał jednak ośmiu miesięcy samotności, kiedy aktorka wychodziła do pracy rano, a wracała w nocy i pewnego dnia po prostu się wyprowadził.
Agnieszka długo leczyła rany po rozstaniu. Kiedy poznała przystojnego Ukraińca, wydawało się, że wreszcie znalazła to, czego szukała. Przy nim się wyciszyła i nauczyła akceptacji dla drugiej osoby.
Niestety, znów się nie udało, ale na szczęście aktorka nie jest w tym całkiem sama. Wspiera ją Agata Kulesza (46), która nigdy nie zapomniała o Agnieszce!
"W najgorszych chwilach zawsze jest tuż obok. Trzeźwy osąd Agaty, która zbudowała stabilną rodzinę, bardzo Krukównie pomaga. Chociaż są rówieśnicami, ona jest dla niej jak starsza siostra" – zdradza informator tygodnika.