Agnieszka Pilaszewska już tak nie wygląda. Przeszła metamorfozę
Agnieszka Pilaszewska zaskarbiła sobie sympatię widzów rewelacyjną rolą Alinki w kultowych „Miodowych latach”. Choć od jej występów w tym serialu minęło już ponad 20 lat, to wiele osób nadal nie może przeboleć, że aktorka przestała wcielać się w tę rolę. Niedawno Agnieszka przeszła poważną metamorfozę, którą pochwaliła się w sieci.
Swój aktorski debiut Agnieszka Pilaszewska zaliczyła na deskach Teatru Ataneum im. Stefana Jaracza w Warszawie. Jednak szerszej publiczności dała się poznać pod koniec lat 90., kiedy to pojawiła się w obsadzie kultowego już serialu "Miodowe lata". Tam aktorka miała okazję wcielić się w postać Aliny Krawczyk i zrobiła to doskonale. W 2001 roku nastąpiła duża zmiana i rolę Aliny przejęła Katarzyna Żak. Wielu widzom się to nie spodobało, a sama Agnieszka wyznała po latach, że to nie do końca było tak, że ona zrezygnowała z tej roli.
"Nie zrezygnowałam z grania w "Miodowych latach", żaden aktor nie może sobie pozwolić na zerwanie kontraktu. Myślenie, że jest inaczej, jest naiwne. Nie wracajmy do tego, bo do niczego nas to nie doprowadzi. To wydarzyło się 25 lat temu" - mówiła w rozmowie z portalem Plejada.
Charakterystycznym elementem wyglądu Agnieszki Pilaszewskiej bez wątpienia była jej krótka blond fryzura. Nosiła ją przez tyle lat, że już trudno było wyobrazić sobie aktorkę w innej fryzurze. Teraz Agnieszka pochwaliła się na swoim Instagramie ogromną metamorfozą. Fani nie kryją zachwytu.
"Pięknie Pani wygląda. 35 lat maks!", "Super, mi się podoba", "I bardzo dobrze", "Jak pięknie, świeżo i młodo Pani wygląda", "Niesamowite" - internauci nie mogli wyjść zachwytu.
Metamorfoza, na którą zdecydowała się, to przedłużenie włosów do długości nieco niżej obojczyków. Aktorka pozostała jednocześnie przy blondzie. Takie połączenie sprawiło, że Agnieszka wygląda świeżo, promiennie i zdecydowanie młodziej.
Zobacz także:
Agnieszka Pilaszewska zaskoczyła wyznaniem na Instagramie!