Agnieszka Pilaszewska miała już dość rozczarowań
Agnieszka Pilaszewska (54 l.) przez długi czas wcielała się w rolę Aliny w serialu "Miodowe lata". Pewnego dnia, ku swojemu zaskoczeniu, dowiedziała się, że zostanie zastąpiona inną aktorką. Jak się okazuje, wyszło jej to jednak na dobre!
Codziennie rano Agnieszka Pilaszewska siada przy stole w kuchni i pisze. Właśnie kończy scenariusz kolejnego serialu.
Był jednak moment, kiedy to ona grała na podstawie scenariuszy innych autorów.
- Mam dość rozczarowań - stwierdziła w 2002 roku zaraz po tym, jak po kilku latach wcielania się w rolę Aliny Krawczyk w serialu "Miodowe lata", dowiedziała się, że postanowiono zastąpić ją inną aktorką. Do dziś nie wie, dlaczego...
Wówczas, mąż Maciej Maciejewski (61 l.) namówił ją, by zajęła się pisaniem scenariuszy. To spod jej pióra wyszły scenariusze m.in. dwóch popularnych seriali TVN - "Przepisu na życie" i "Samej słodyczy".
Dziś tradycje aktorskie kontynuuje i pierwsze kroki w aktorstwie stawia córka Agnieszki, Kornelia (25 l.), która wbrew radom mamy poszła w jej ślady.
Zagrała w kilku odcinkach "Przyjaciółek" oraz w serialu "Ultraviolet", którego scenariusz współtworzyła jej mama!
"Musisz walczyć o siebie" - radzi jej Agnieszka.
A sama Agnieszka Pilaszewska nie kryje, że chciałaby teraz zostać producentką, by całkowicie uniezależnić się od innych.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: