Agnieszka Popielewicz o mężu: Wiedziałam, za kogo wychodzę
Agnieszka Popielewicz (29 l.) nie chce komentować informacji na temat swojego rzekomego rozwodu.
Agnieszka Popielewicz i Mikołaj Wit są trzy lata po ślubie i mają półtoraroczną córeczkę Martę.
Od kilku tygodni tabloidy informują, że w ich małżeństwie nie dzieje się najlepiej.
Potwierdza to także znajoma dziennikarki w rozmowie z "Party".
"To dla obojga trudny czas. Rzeczywiście Agnieszka i Mikołaj nie wykluczają rozwodu, ale ze względu na Martusię nie chcą pochopnie podejmować tej decyzji.
Na razie postanowili, że będą walczyć o to małżeństwo.
Wszyscy trzymamy kciuki, żeby im się udało" - czytamy w dwutygodniku.
A co ma w tym temacie do powiedzenia sama zainteresowana?
"(...) Nauczyłam się, że nie warto mówić o swoim życiu prywatnym.
Dlatego nie chcę ani dementować ani potwierdzać informacji o rzekomym rozwodzie, bo i tak wszystko, co powiem, zostanie przekręcone, wyrwane z kontekstu, a na koniec wykorzystane przeciwko mnie i mojej rodzinie" - mówi "Party" Agnieszka Popielewicz.
Czyżby w dużej mierze to mąż dziennikarki był winny problemom w ich związku?
Jego współpracownik wyjawił "Party" opinię na temat swojego kolegi.
"Mam wrażenie, że Mikołaj podcina żonie skrzydła.
Nie podoba mu się to, że w prasie pojawiają się informacje na ich temat.
Zarzuca też czasem Agnieszce, że ona buduje swoją pozycję zawodową na zdradzaniu szczegółów ich życia prywatnego, a przecież takie informacje nigdy się nie pojawiają".
Ona wydaje się go bronić:
"Doskonale wiedziałam, za kogo wychodzę za mąż, i nie żałuję tego wyboru" - powiedziała "Party".
Ostatnio rownież tygodnik "Świat i ludzie" donosił, że nie wszystko jeszcze jest przesądzone i para stara się ratować swój związek.
Pomagać ma im w tym... teściowa Agnieszki Popielewicz, która stanęła po stronie synowej.
Miejmy nadzieję, że dziennikarka i jej mąż nie podzielą losu innych znanych par z show-biznesu, które się rozstały.