Agnieszka Szulim gotowa na rozwód!
W życiu Agnieszki Szulim szykuje się prawdziwa rewolucja. Dla nowego ukochanego dziennikarka przestąpi niebawem próg sali sądowej!
Choć 36-latka już dwa lata temu rozstała się ze swym mężem, kierowcą rajdowym Adamem Badziakiem, do tej pory nie była zainteresowana rozwodem.
- Ani ja, ani Adam nie złożyliśmy jeszcze pozwu. To się stanie, ale jeszcze nie teraz. Takie spotkanie na sali sądowej musi być traumatyczne. Liczę na to, że im później, tym łatwiej. Rozwód, póki co, niczego nie zmieni, nie jest nam do niczego potrzebny - tłumaczyła w wywiadzie.
Jak udało się dowiedzieć "Na Żywo", gwiazda TVN zmieniła zdanie. Ostatnio coraz częściej spotyka się z mężem po to, by ustalić szczegóły rozwodu. Za tą decyzją stoi podobno jej ukochany Piotr Woźniak-Starak (34 l.).
- Aga i Adam zamierzają rozwieść się na pierwszej rozprawie. Nie będzie prania małżeńskich brudów ani wzajemnych impertynencji. Oni wciąż są w dobrej relacji i nie chcą jej zniszczyć - mówi osoba z otoczenia pary.
I rzeczywiście, w maju na hucznych urodzinach dziennikarki w jednym z warszawskich klubów, wśród gości znalazł się właśnie Adam. Zabrakło na niej za to Macieja Żakowskiego, ówczesnego partnera Szulim.
Jak twierdzą jego znajomi, Żakowski miał dość roli tego trzeciego w związku.
Uczucie prezenterki do spadkobiercy ogromnej fortuny Staraków rozwija się błyskawicznie. Agnieszka już zamieszkała w willi multimilionera, nazywana jest "prezesową" i zaprzyjaźniła się z mamą Piotra.
- Już nie klnie jak szewc, nie opowiada rubasznych dowcipów, stała się straszliwie dystyngowana - mówi z nutą ironii jej koleżanka z pracy.
Najwyraźniej Szulim wzięła sobie do serca fakt, że mamie Piotra nie podoba się kreowany przez prezenterkę obraz skandalistki.
Pani Anna Woźniak-Starak pragnie, by jej syn się ustatkował, założył rodzinę, a póki co, Agnieszka jest żoną innego mężczyzny. Jednak obie panie widziane były niedawno na wspólnych zakupach, co świadczy o przełamaniu lodów i akceptacji dla dziewczyny syna.
- Dobrze jest tworzyć związek, który coś znaczy, który ma sens, a nie jest tylko remedium na nudę i poczucie samotności - twierdziła dziennikarka jeszcze niedawno. Wiele wskazuje na to, że Piotr Starak jest mężczyzną, na którego czekała.