Agnieszka Szulim-Woźniak-Starak stroi fochy w pracy! Bogactwo uderzyło jej do głowy?!
Agnieszka Szulim-Woźniak-Starak (39 l.) odkąd została żoną milionera Piotra (35 l.), zmieniła się nie tylko pod względem wyglądu, ale i zachowania. Podobno dziennikarka zaczęła wydawać rozkazy w telewizji TVN.
Prezenterka przeszła długą drogę, by żyć na tak wysokim poziomie, jak teraz. Wcześniej musiała ciężko pracować na swoją karierę, ale teraz dzięki pieniądzom męża może pozwolić sobie na naprawdę luksusowe życie.
Najdroższe wakacje, ciuchy tylko od najlepszych projektantów i mieszkanie w Nowym Jorku na Manhattanie - o tym wszystkim przeciętny człowiek może tylko pomarzyć, a Aga ma to wszystko na skinienie ręką.
Jak donosi tabloid "Fakt", mogło to spowodować, że Starak-Woźniak czuje się nieco lepsza niż jej koleżanki i koledzy z branży, w której jeszcze pracuje. Ponoć zaczęła stawiać warunki samemu dyrektorowi stacji - Edwardowi Miszczakowi (62 l.).
Podczas ich ostatniej rozmowy miała dać popis fochów, jakiego telewizja TVN jeszcze nigdy nie widziała. W stacji kończą się przygotowania do jesiennej ramówki i wszystkie gwiazdy muszą określić, jak będzie wyglądać promocja ich programów.
Zdają sprawozdanie Edwardowi gdzie udzielają wywiadów, ile ich będzie i w jakich sesjach zdjęciowych wystąpią. Agnieszka jest prowadzącą program "Azja Express", gdzie z początkiem jesieni ruszy druga edycja tego popularnego show.
Jednak prezenterka stwierdziła, że do jej obowiązków nie należy promocja programu i nie będzie o nim opowiadać w wywiadach.
"Agnieszka twierdzi, że jest zmęczona sławą i rozmowami z dziennikarzami. Tłumaczy, że taki hit jak ‘Azja Express’ obroni się bez niej. Ale Miszczaka nie przekonała. Dostała od niego burę" - zdradza gazecie informator.
Jak widać, Miszczak pozostał nieugięty i pieniądze Agi nie robią na nim najmniejszego wrażenia.