Reklama
Reklama

Agnieszka Wagner: Chce pozostać tajemnicza!

Agnieszka Wagner (48 l.) nie bez powodu określana jest mianem jednej z najpiękniejszych polskich aktorek. Bez wątpienia jest najbardziej tajemnicza. Dlaczego tak pilnie strzeże swojej prywatności?

Mówiąc o Agnieszce Wagner – zarówno krytycy filmowi, jak i koledzy – nie skąpili jej komplementów.

Bez wątpienia jest tak piękna, jak utalentowana. Chyba nie zagrała złej roli i dokonuje bardzo przemyślanych wyborów artystycznych. 

Gra nie tylko w Polsce, również w zagranicznych filmach. Jak chociażby jej ostatni – "Music, War and Love".

Uczyła się od najlepszych

Agnieszka Wagner urodziła się w 1970 roku w Warszawie. Wychowała w blokowisku, choć już wtedy mówiło się, że wygląda jak panienka z dworku. Skończyła prestiżowe Liceum Batorego, a po maturze zdecydowała się na ekonomię na UW. 

Reklama

Potem, dla własnej satysfakcji i przyjemności, zaczęła też studiować historię sztuki. Tuż po skończeniu ekonomii trafiła przypadkowo na casting do filmu „Dotknięci” Wiesława Saniewskiego. 

Dostała rolę Oleńki. I tak się zaczęło. Na początku aktorskiej drogi spotkała z Wajdą – „Pierścionek z orłem w koronie”, Spielbergiem – „Lista Schindlera, Koterskim – „Nic śmiesznego”. 

"To była wspaniała szkoła zawodu" – mówiła. 

Pracowała też z Jerzym Kawalerowiczem – „Quo vadis”, Andrzejem Żuławskim – „Szamanka”.

W końcu postanowiła postudiować też na uczelni artystycznej.

Wybrała  Europejską Akademię Filmową w Berlinie. Dzięki temu miała okazję uczyć się od najlepszych: jak węgierski reżyser István Szabó czy brytyjska aktorka Tilda Swinton... 

Dostawała ciekawe propozycje, mogła żyć na Zachodzie, jednak wolała mieszkać Polsce.

Jeśli chodzi o aktorstwo, jest zwolenniczką grania na półcieniach. 

"Zdecydowanie wolę niedopowiedzenia" – określa swój styl. Podobnie jest w życiu.

"Lepiej czuję się w sytuacjach pewnej tajemnicy niż w pełnym słońcu" – wyznaje. 

Dlatego nie opowiada o swoich miłościach. To inni mówią o jej związkach. Jak chociażby z Piotrem Adamczykiem.

Los lubi sprawiać niespodzianki. Wiele lat po rozstaniu przyszło im zagrać małżonków w filmie „Jestem mordercą” Macieja Pieprzycy.

Nie wszystko na sprzedaż

W życiu prawdziwym poślubiła Jerzego Jurczyńskiego, dziennikarza i specjalistę od reklamy.

Gdy się poznali był rzecznikiem prasowym i wiceprezesem zarządu do spraw bezpieczeństwa na stadionie Wisły Kraków. 

Mają córkę Helenę. Wbrew panującej modzie wśród ludzi show-biznesu, aktorka nie zamieszcza zdjęć rodzinnych na Instagramie ani nigdzie indziej. 

"Jestem zdeklarowaną przeciwniczką tego typu portali" – podkreśla.


***


Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy