Agnieszka Więdłocha straciła głos! Skutki poważnej infekcji ciągną się za nią do dzisiaj
Agnieszka Więdłocha (37 l.) w ostatnim czasie miała spore kłopoty ze zdrowiem. Do tej pory nie wróciła do siebie. Najgorzej, że infekcja zaatakowała gardło i aktorka straciła głos! Problemy ciągną się za nią do dzisiaj.
Agnieszka Więdłocha to polska aktorka teatralna i filmowa. Widzowie znają ją głównie z takich produkcji jak "Planeta Singli" czy serialu "Czas honoru". W 2016 roku dołączyła do ekipy nowo powstałego serialu "Powiedz tak!" emitowanego przez stację Polsat. Agnieszka Więdłocha udziela również głosu w dubbingach. Mogliśmy ja usłyszeć chociażby w takich produkcjach jak: "W pętach gorsetów", "Największy z cudów", "Oz Wielki i Potężny" czy produkcjach Marvela "Kapitan Ameryka: zimowy żołnierz", "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" i "Falcon i Zimowy Żołnierz".
Głos jest więc dla aktorki jednym z podstawowych narzędzi jej pracy. Dlatego poważna infekcja gardła, którą nie tak dawno przeszła Więdłocha była dla niej bardzo uciążliwa. Po chorobie gwiazda "Planety singli" ma wrażenie, że jej głos się diametralnie zmienił! I nie na lepsze...
"Teraz walczę z głosem. Straciłam głos przez infekcję i nie wrócił do kondycji i barwy sprzed jakiegoś czasu. Mój głos jest teraz inny niż normalnie i polubienie go teraz na nagraniu to jest dla mnie długi i ciężki proces, tym bardziej że jestem teraz w trakcie realizacji słuchowiska. Wzięłam jednak tę pracę, tłumacząc sobie, że moja postać tym razem może nie będzie idealna i staram się ją polubić" - powiedziała Więdłocha.
O sprawie utraty głosu gwiazda opowiedziała szerzej przy okazji społecznej kampanii #lubiesiebie. Więdłocha wciąż jeszcze nie polubiła nowego brzmienia własnego głosu, ale robimy wszystko, by to uległo zmianie. A to dlatego, że samoakceptacja jest dla niej czymś niezwykle istotnym:
"Warto być dla siebie dobrą, przede wszystkim na wiosnę, gdy humor nie zawsze jest radosny. (...) To czy się lubię, czy też nie, często się zmienia. Są okresy w życiu, kiedy żyję w zgodzie ze sobą, a bywa też tak, że tej dobroci dla siebie mam trochę mniej. Staję się wtedy mniej pewna siebie i skryta, dlatego wiem, jak ważne jest pokochanie siebie. To ciężka praca, ale gwarantuję, że warto ją wykonać" - zapewniła Agnieszka Więdłocha.
Agnieszka Więdłocha ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Filmową i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi i zaczęła współpracę z Teatrem im. S. Jaracza w Łodzi. Jej debiutem była rola Liny w spektaklu "Rowerzyści" w reżyserii Anny Augustynowicz. Otrzymała nagrodę Złotej Maski za najlepszy debiut sezonu 2009/2010. Wyróżnienie to otrzymała za rolę w przedstawieniach "Dybuk", "Nad", "Survival".
W 2008 roku zaczęła wcielać się w postać Leny Sajkowskiej w serialu emitowanym przez TVP2 "Czas honoru". Następnie zagrała w filmie "Incydent", "Nie ten człowiek", serialu emitowanym przez TVN "Klub szalonych dziewic". Kolejną rolą serialową była kreacja Beaty Jasińskiej, anestezjolog w serialu "Lekarze".W 2016 roku pojawiła się na dużym ekranie w komedii romantycznej "Planeta Singli", gdzie wcieliła się w postać Ani Kwiatkowskiej. Zagrała też w takich filmach jak: "Gdzie diabeł nie może, tam baby pośle", "Gierek" czy "Krime Story. Love Story". Ma na swoim koncie tez seriale "Powiedz tak!" oraz "Receptura".
Zobacz też:
Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki zostali rodzicami?
Agnieszka Więdłocha przyznała, że żyje w ciągłym strachu!
Karol III zrywa z tradycją! Takiego zaproszenia na koronację nikt się nie spodziewał