Agnieszka Włodarczyk nie jest pierwszą żoną Roberta Karasia. Sportowiec ciężko zniósł tamto rozstanie
Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś oficjalnie są już małżeństwem. Para nieoczekiwanie pochwaliła się zdjęciami ze ślubu, który odbył się w egzotycznej scenerii. Jak się okazuje - aktorka nie jest jednak pierwszą żoną słynnego sportowca. Z kim związany był wcześniej triathlonista?
Informacja o ślubie Agnieszki Włodarczyk z Robertem Karasiem odbiła się w polskich mediach szerokim echem. 29 listopada słynna para zamieściła na swoich profilach w mediach społecznościowych zdjęcia z uroczystości, która miała miejsce w Dubaju.
Szczególną uwagę internautów przyciągnęła nie tylko egzotyczna sceneria, w której odbyła się wyjątkowa ceremonia, ale także nietypowe dla okazji stroje celebrytów.
Aktorka miała na sobie długą, koronkową suknię w stylu boho, z odsłoniętymi ramionami i głębokim dekoltem. Sportowiec natomiast zrezygnował z klasycznego garnituru i na swoim ślubie wystąpił w luźnych spodniach i jasnym T-shircie.
Kreacje pary młodej zrobiły w sieci prawdziwą furorę.
Jak się okazuje - Agnieszka Włodarczyk nie jest pierwszą żoną Roberta Karasia. Sportowiec był bowiem mężem Natalii Ćwik. Para poznała się w pracy, gdy oboje byli... ratownikami na basenie.
"Robert kończył z pływaniem w Gdańsku, wrócił do Elbląga i rozpoczął przygodę z triathlonem. W tym czasie zdawał maturę, a ja kończyłam gdański AWF, więc te nasze drogi spotykały się w Gdańsku i w Elblągu" - wspominała w rozmowie z serwisem Triathlon life była wybranka mistrza i rekordzisty świata.
"W końcu zamieszkaliśmy razem i siedem lat temu wzięliśmy ślub" - dodała.
Karaś oświadczył się Natalii trzy lata po rozpoczęciu związku. Okazało się, że zaręczynom nie towarzyszyła żadna wyjątkowa oprawa.
"Oświadczyłem się zwyczajnie w domu. Pamiętam, że jechałem wtedy po ciasto, dostałem mandat, a i pierścionek zgubił mi się w samochodzie... Zaręczynowy znalazłem, ale z obrączkami była już lepsza przygoda" - opowiadał w rozmowie z magazynem "Viva!".
W tym samym wywiadzie Robert Karaś przyznał z rozbrajającą szczerością, że zdarzyło mu się dwukrotnie... zgubić obrączkę.
"Swoją obrączkę zgubiłem po tygodniu na imprezie, gdy oddawałem kurtki, to mi się zsunęła z palca. Za to tydzień później byliśmy nad morzem. Żona bała się, że zgubi obrączkę, wchodząc do wody i dała mi ją. Założyłem ją na mały palec, a ta zsunęła się..." - relacjonował.
Natalia Ćwik wiele poświęciła dla swojego męża. Zdecydowała się nawet na bezpłatny urlop w pracy - wszystko po to, by pomagać sportowcowi w jego licznych przedsięwzięciach.
"Staram się zorganizować wszystko na tyle, żeby mógł skupić się w 100 proc. na wyścigu i nie musiał zastanawiać się, jadąc na zawody, czy wszystko zabrał" - tłumaczyła dziennikarzom Triathlon life.
Niestety ich miłość nie przetrwała próby czasu. Sportowiec rozstał się z Natalią Ćwik w 2019 i krótko po tym wyprowadził się do Warszawy.
"Wyjechałem z Elbląga, rozstałem się z żoną i szukałem swojego miejsca, miałem bardzo trudny czas" - wspominał Robert Karaś w programie "Jazda z wujaszkiem".
Jakiś czas później zaczął spotykać się z Agnieszką Włodarczyk.
"Przez przypadek zgadałem się z Agą na Instagramie (...). Z niewinnego żartu narodziła się wielka miłość, która, mam nadzieję, będzie trwała wiecznie" - podsumowuje w wywiadzie.
Zobacz też:
Agnieszka Włodarczyk przerwała milczenie po ślubie z Karasiem. Zapowiada, że opowie więcej
Włodarczyk i Karaś wzięli ślub w Dubaju. Jej suknia wywoła poruszenie
Stało się. Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś wzięli ślub... i to gdzie