Agnieszka Włodarczyk uchyliła rąbka tajemnicy na temat ślubu. To stało się dzień przed wylotem
Agnieszka Włodarczyk do ślubu poszła w niecodziennej sukni, która od razu spodobała się internautom. Teraz postanowiła zabrać głos i wyznać, dlaczego jej stylizacja jest tak wyjątkowa. Okazuje się, że musiała uszyć ją zaufana szwaczka, ponieważ salony sukien ślubnych zawiodły aktorkę na całej linii...
Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś niespodziewanie podzielili się informacją, że wzięli ślub w Dubaju. To wielkie wydarzenie stanowiło zupełną tajemnicę, którą zakochani ogłosili poprzez pokazanie zdjęć z ceremonii na Instagramie.
Para jest razem od 2020 roku i choć od dłuższego czasu pojawiały się plotki na temat rychłego stanięcia na ślubnym ołtarzu, nikt nie wiedział, że jeszcze przed nowym rokiem aktorka zdecyduje się na tak poważny krok.
Teraz gdy kurz emocji już opadł, Agnieszka Włodarczyk powoli zdradza szczegóły ceremonii. Zaczęła od tego, co wzbudziło największe emocje: jej sukni ślubnej w stylu boho, z odsłoniętymi ramionami oraz dekoltem.
Panna młoda szczegółowo podzieliła się na Instagramie swoją historią. Jak się okazuje, nic nie mogła znaleźć dla siebie w sklepie, więc po prostu... zleciła uszycie idealnej sukni.
"Opowiem Wam, krótką historię jak to się stało, że nie Gucci ani Dior, tylko kochana Grażynka z Konina" - rozpoczęła swoją opowieść aktorka.
"Na początku myślałam, że po prostu wejdę i kupię, gdzieś w jakimś wystrzelonym w kosmos salonie, z wystrojem niczym z filmu "Ślubne wojny" czy "Mój chłopak się żeni". Okazało się jednak, że nie znalazłam tam tego, czego szukałam. Musiałam ją uszyć wg mojego pomysłu" - relacjonowała dalej.
Wspomniana Grażynka z Konina pomogła w stworzeniu wymarzonej sukni ślubnej i to w ekspresowym tempie. Nawet skomplikowana koncepcja wymyślona przez kreatywną głowę Włodarczyk nie była zbyt trudna dla wspomnianej Grażynki.
"Koncepcja była jasna. Ślub w stylu "kowbojskim", w kapeluszu i butach, jakie w starych westernach nosił Clint Eastwood. Bez welonów, szpilek i błyskotek. [...] Grażynka, która pracowała ze mną nad projektem to Kobieta złoto. Suknia była uszyta w ekspresowym tempie i po dwóch przymiarkach dotarła do mnie kurierem dzień przed wylotem. Wszystko na wariata, jak to zwykle u nas" - skwitowała aktorka.
Warto podkreślić, że kreację Włodarczyk podziwiają również stylistki. Zdaniem Karoliny Domaradzkiej, zapytanej o zdanie przez Pudelka, ta kreacja była strzałem w dziesiątkę:
"Jedna z lepszych stylizacji ślubnych w polskim show-biznesie, jaką ostatnio widziałam. Całość utrzymana została w ultramodnym obecnie stylu boho, ale Agnieszka zrobiła to z klasą i wyczuciem, a nie jakby przygotowywała się na wyjazd do meksykańskiego Tulum".
Swoje uznanie wyraziła także Ewa Krajewska, projektantka mody ślubnej i wieczorowej. Jak dała do zrozumienia w rozmowie z portalem ShowNews, gust Agnieszki nie zawiódł:
"Wyglądała super. Wybrała modny fason z gorsetową górą, utrzymany w stylu boho, który cały czas jest na topie. Kreacja idealnie wpasowała się też w klimat Dubaju. Razem wręcz wyglądali oszałamiająco i życzę im dużo szczęśliwych chwil".
Czytaj też:
Tak Robert Karaś czule nazywa Agnieszkę Włodarczyk. Słodkie przezwisko?
Włodarczyk zmieniła się nie do poznania. Jej twarz już tak nie wygląda
Te gwiazdy kochają swoje psiaki. Popławska zdradziła, dlaczego woli psy od ludzi