Agnieszka Woźniak-Starak była żoną przystojnego sportowca. Po latach zdradziła, co było początkiem końca ich małżeństwa
Agnieszka Woźniak-Starak była jeszcze Agnieszką Szulim i pracowała jako prezenterka w TVP, gdy wyszła za mąż za Adama Badziaka - byłego mistrza Polski w wyścigach motocyklowych w klasie Superbike i fana sportów ekstremalnych. Wydawało się, że są dla siebie stworzeni, a jednak wytrzymali ze sobą tylko cztery i pół roku...
Zanim w 2013 roku Agnieszka Woźniak-Starak dołączyła do grona gwiazd TVN, przez niemal dekadę pracowała jako spikerka i prezenterka telewizyjnej Jedynki. Mówiono, że pracę w TVP dostała, bo w redakcji oprawy dnia Programu 1 - po odejściu Magdy Mołek - brakowało... ładnej blondynki.
Agnieszka od razu podbiła serca telewidzów. Jednak bycie "pindą siedzącą przy kwiatku", jak kilka lat później (po przejściu do TVN) nazwała w wywiadzie dla "MaleMana" prezenterki z Woronicza, nie zaspokajało jej ambicji. Nie kryła, że kariera zawodowa jest dla niej bardzo ważna.
Nie była jeszcze gwiazdą, gdy pewnego wieczora wybrała się z koleżankami do jednego z warszawskich klubów i zobaczyła... Adama Badziaka.
"Miał beznadziejne buty, koszulkę z nadrukiem jakiegoś zespołu... Był nieuczesany, niewymuskany. Pomyślałam: jaki grzeczny. Na pewno jest fajny, taki cichutki, sierotka. Zapamiętałam go" - opowiadała później Krystynie Pytlakowskiej z "Vivy!".
Na kolejne spotkanie z Adamem Agnieszka czekała aż rok. Ale gdy w końcu ich drogi znów się skrzyżowały, wystarczyła chwila rozmowy, by uznali, że są sobie przeznaczeni.
6 września 2008 roku Agnieszka i Adam wymienili się obrączkami, stojąc przed ołtarzem w kościele św. Anny w Wilanowie. Wkrótce potem dziennikarka - jako pierwsza gwiazda TVP - przyznała się publicznie do powiększenia biustu. Plotkowano, że poprosił ją o to ukochany.
"To jakaś bzdura. Mnie się Agnieszka zawsze podobała i niczego nie chciałem w niej zmienić" - powiedział Adam w wywiadzie dla "Vivy!", a prezenterka potwierdziła, że nie pytała go o zgodę na operację piersi.
Przez cztery lata państwo Badziakowie uchodzili za idealną parę, więc gdy w 2012 roku ogłosili, że zdecydowali się na rozstanie, wszyscy ich znajomi byli w szoku. Okazało się, że mają kompletnie różne oczekiwania od życia. On podobno marzył o dzieciach, a ona chciała robić karierę.
Dopiero wiele lat później dziennikarka wyznała w wywiadzie dla "Pani", że była w ciąży, ale straciła dziecko...
"Nie planowaliśmy z moim byłym mężem tej ciąży, ale bardzo się oboje cieszyliśmy i bardzo oboje przeżyliśmy to, co się później zdarzyło. I może to właśnie był początek końca mojego małżeństwa" - powiedziała.
Po rozstaniu Agnieszka i Adam byli małżeństwem jeszcze przez kilka lat. Dziennikarka poprosiła męża o rozwód dopiero wtedy, gdy w jej życiu pojawił się Piotr Woźniak-Starak. Wcześniej twierdziła, że rozwód nie jest jej do niczego potrzebny!
"Adam przez kilka lat był najważniejszą osobą w moim życiu, nic tego nie zmieni i zawsze będę o tym pamiętać. Nie złożyliśmy jeszcze pozwu. Rozwód, póki co, niczego nie zmieni. Pewnie będzie inaczej, gdy któreś z nas się z kimś zwiąże" - tłumaczyła Agnieszka "Gali".
W chwili, gdy podczas "Balu Nocy Letniej" Fundacji TVN we wrześniu 2015 roku Piotr Woźniak-Starak poprosił ją o rękę, była już od dwóch miesięcy wolna...
Adam Badziak - były mistrz i wielokrotny wicemistrz Polski w wyścigach motocyklowych w klasach Superbike i Stocksport - znalazł szczęście u boku nowej partnerki, ale pilnie strzeże jej tożsamości przed mediami. 1 lipca 2017 roku spełniło się jego największe marzenie - został ojcem.
"Od wczoraj w domu jest nas więcej" - pochwalił się synkiem na Twitterze.
