Agnieszka Woźniak-Starak długo czekała na pierwszy rozwód. Do tego jeszcze straciła dom
Agnieszka Woźniak-Starak jest znaną i cenioną dziennikarką, która od lat związana jest z telewizją i radiem. Ostatnio widzowie mogli zobaczyć ją w roli prowadzącej "Mam talent". Choć zawodowo Agnieszka może czuć się spełniona, to jej prywatne życie nie było usłane różami. Prezenterka ma za sobą dwa małżeństwa. Pierwszy rozwód sprawił, że musiała ponownie wrócić do Warszawy.
O Agnieszce Woźniak-Starak bardzo głośno było w 2019 roku, kiedy to jej drugi mąż, Piotr Woźniak-Starak, zginął w tragicznym wypadku, po zaledwie trzech latach małżeństwa. Zakochani zaręczyli się na początku września 2015, podczas "Balu Nocy Letniej" Fundacji TVN. Ślub wzięli rok później w Wenecji. Niestety jednak wypadek odebrał dziennikarce ukochanego mężczyznę.
Po tym nieszczęśliwym wydarzeniu Agnieszka Woźniak-Starak długo nie mogła dość do siebie. Na chwilę zrezygnowała z pracy i przestała udzielać się medialnie. Obecnie w jej życiu jest już lepiej. Dziennikarka ponownie odnalazła szczęście u boku restauratora Macieja Pasikowskiego.
Agnieszka Woźniak-Starak rozpoczynała karierę w 2003 roku. Posługiwała się wtedy panieńskim nazwiskiem Szulim. Młodej dziennikarce w głowie dość szybko zawrócił Adam Badziak - motocyklista wyścigowy. Para po dwóch latach związku zdecydowała się na zawarcie małżeństwa. Ślub Agnieszki i Adama odbył się w 2008 roku.
Niestety jednak już 4 lata później media rozpisywały się o rozwodzie pary. W przestrzeni publicznej pojawiały się różne informacje na temat przyczyn rozstania dziennikarki i sportowca. Choć dużo mówiło się o niechęci do posiadania dzieci przez Agnieszkę, to zaprzeczyła ona, że kwestia ta była powodem rozstania.
"Przyczyną rozstania nie był ani dom za miastem, ani moja rzekoma niechęć do dzieci" - mówiła w rozmowie z "Vivą!".
Choć decyzję o rozwodzie Agnieszka i Adam podjęli w 2012 roku, to ich sprawa sądowa zakończyła się w 2015 roku. Dziennikarce bardzo zależało na zachowaniu dobrych relacji z byłym ukochanym, dlatego nalegała, by oboje poczekali, aż emocje opadną.
"Na szczęście udało nam się rozstać w zgodzie, bez awantur. Dziś mogę chyba powiedzieć, że się przyjaźnimy. Bardzo pracujemy nad tym, żeby relacje między nami były dobre.[...] Mimo najszczerszych chęci, żeby było inaczej, takie spotkanie na sali sądowej musi być traumatyczne" - mówiła Woźniak-Starak.
Najważniejszą kwestią podziału majątku między Agnieszką a Adamem był dom, który para wspólnie kupiła. Dziennikarka jednak szybko odpuściła i oddała go byłemu mężowi.
"Postanowiliśmy, że Adam zostanie w naszym domu, bo on ten dom kocha, a mi brakowało Warszawy, więc to ja wróciłam. [...] Byłam daleko od przyjaciół, od wydarzeń kulturalnych" - wyjaśniła w rozmowie z "Vivą!" w 2013 roku.
Życie zawodowe przyciągnęło Agnieszkę z powrotem do Warszawy. Dzięki temu dalej mogła rozwijać się w mediach i podejmować się nowych wyzwań.
Zobacz też:
Woźniak-Starak bezlitosna dla piłkarzy. Nie poczekała nawet na koniec meczu
Huczy od plotek ws. "Mam talent!". Prowadzący mają powody do zmartwienia
Ledwo Dowbor przeszedł do TVN-u, a już takie wieści! Może mocno namieszać...
