Agnieszka Woźniak-Starak długo czekała na ten moment! Po "wypadku" traciła już nadzieję...
Agnieszka Woźniak-Starak pod koniec zeszłego roku miała stłuczkę. Prezenterka niedługo wcześniej odebrała z salonu nowiutką czarną Teslę, jednak nie mogła cieszyć się nią zbyt długo, bo pojazd został uszkodzony. W jednym z instastory wyjawiła swoim obserwatorom, że ma ogromne problemy z naprawą cacka. Wszystko wskazuje jednak na to, że w końcu się udało!
Agnieszka Woźniak-Starak nie ukrywa swojego zamiłowania do samochodów. Pod koniec grudnia postanowiła jednak spełnić kolejne motoryzacyjne marzenie i sprawiła sobie Teslę. Wybór padł na Model 3 w wersji Performance Dual Motor, za który trzeba zapłacić około 300 tys. złotych.
Okazało się jednak, że nie było jej dane cieszyć się długo samochodem, bowiem paparazzi sfotografowali jej auto z wgniecionym i zarysowanym bokiem. Dopiero kilka miesięcy po tym zdarzeniu Agnieszka opowiedziała, co się stało.
Woźniak-Starak poinformowała, że posiadanie elektrycznego pojazdu w Polsce niesie za sobą sporo przywilejów, ale i wad. Wyszło na jaw, że w naszym kraju nie ma sieci serwisowej tego modelu. Prezenterka "Dzień dobry TVN" przyznała, że koledzy ostrzegali ją, że "jak coś się stanie, będzie miała problem", ale ona bagatelizowała te słowa.
Teraz "Super Express" informuje, że Agnieszce w końcu udało się naprawić samochód. Na opublikowanych przez serwis zdjęciach widać pięknie "wyklepany" pojazd. Woźniak-Starak znów może być "eko" i mknąć po mieście bus pasami, a także nie martwić się o horrendalnie drogą benzynę i parkingi.
Zobacz też:
Ida Nowakowska wprost o chrzczeniu dzieci. Mówi kto, "wręcz nie powinien" tego robić
Tomaszewska i Sikora chwalą Fabijańskiego w "Pytaniu na śniadanie". "Wziął winę na siebie"
Katarzyna Cichopek: Pojawiły się poważne zarzuty. Jej nowy facet w tle! "Gość zniszczył ci rodzinę"