Agnieszka Woźniak-Starak i jej pierwsze święta bez męża. Dodała wpis na Instagramie
Agnieszka Woźniak-Starak (41 l.) spędziła pierwsze od dłuższego czasu święta bez męża. Podzieliła się też swoimi marzeniami i planami na przyszłość. Dla niektórych może zabrzmieć to sensacyjnie, lecz okazuje się, że dziennikarka chciałaby wyprowadzić się daleko od Warszawy. A w spełnieniu marzeń niejako pomóc jej może... Sebastian Karpiel-Bułecka.
W sierpniu życie Agnieszki zamieniło się w koszmar. Jej mąż udał się na nocną przejażdżkę motorówką po jeziorze Kisajno, a wyprawa skończyła się dla niego tragicznie. Kilka dni później wyłowiono jego ciało.
Teraz Woźniak-Starak próbuje na nowo poskładać swój świat. Na jakiś czas zniknęła z przestrzeni publicznej. Pojawiła się dopiero na premierze filmu "Ukryta gra", którego producentem był jej małżonek.
Natomiast według medialnych doniesień wraz z nowym rokiem Agnieszka ma wrócić do pracy. Nie będzie to jednak powrót do TVN-u. Ponoć dziennikarka ma w planach rozpoczęcie prowadzenia autorskiej audycji radiowej.
Tymczasem ostatnio spędziła pierwsze od dłuższego czasu święta bez Piotra. Okazuje się, że postanowiła wyjechać w tak uwielbiane przez nią góry.
Na Instagramie Agi pojawiło się jej zdjęcie z zaśnieżonym krajobrazem w tle. "Powiem Wam, że marzyłam o tym od paru miesięcy, góry, kiedyś tu zamieszkam. Z dziesiątką psów. I koniem" - napisała.
W komentarzach odezwała się m.in. Paulina Krupińska. Z jej słów można wywnioskować, że góralski dom dla Agnieszki zaprojektować może... jej mąż. Przypomnijmy, że Sebastian Karpiel-Bułecka jest architektem. "Trzeba pospieszyć Sebastiana, to może będziemy sąsiadkami" - stwierdziła Krupińska, na co Woźniak-Starak odpowiedziała krótko i z humorem: "Ja go zaraz pospieszę".
***
Zobacz więcej materiałów: