Agnieszka Woźniak-Starak niespodziewanie przekazała wieści o zaręczynach. Spływają gratulacje
Majowy weekend to czas, gdy wszyscy starają się naładować baterie. Jedni wyjeżdżają na zagraniczne wakacje, inni odpoczywają na domowym balkonie lub na terenie własnego ogródka, a pozostali... celebrują czas w polskich spokojnych okolicach. To też zrobiła Agnieszka Woźniak-Starak, która ni stąd, ni zowąd przekazała wieści o zaręczynach.
Agnieszka Woźniak-Starak podczas tegorocznej majówki wybrała się do Gałkowa, skąd przekazała radosne wieści o zaręczynach. Prywatna wiadomość szybko obiegła sieć.
A było to tak... Agnieszka uciekła od obowiązków związanych z "Mam talent!" i zaszyła się w pełnej natury okolicy. W sieci pochwaliła się spacerem z pieskami. Jak podkreśliła, to jej dzisiejsza alternatywa dla jogi. W drodze po pastwiskach zebrała się w sobie i nagle powiadomiła ludzi o zaręczynach.
"Jeszcze muszę nagrać prywatną wiadomość. Aduś nie sądziłam, że doczekam tego dnia. Ktoś się zaręczył, po prostu gratulacje, ale super, ściskam was bardzo mocno" - przemówiła na instagramowym nagraniu.
Wierni fani Agnieszki składają jej bliskim serdeczne gratulacje.
Agnieszka na Instagramie podkreśliła, że jej również nie brakuje wrażeń. Dziś czeka ją jeszcze konny piknik.
"No, a potem muszę myśleć, że w niedzielę powrót do "Mam talent!", w poniedziałek "Onet rano"..." - wymieniała gwiazda. Choć wydawać by się mogło, że Agnieszka nie jest zadowolona z konieczności powrotu do obowiązków, niejednokrotnie podkreślała, że bardzo cieszy się z nowych zadań.
"Po pierwsze brakowało mi poranków, po drugie bardzo lubię "Onet Rano", uważam, że to świetny format, po trzecie uwielbiam rozmawiać z ludźmi i na koniec, kocham jeździć samochodem. To wystarczyło, nie musiałam się zastanawiać" - mówiła cytowana przez Plejadę milionerka. To właśnie w tym wywiadzie tłumaczyła, dlaczego zgodziła się przyjąć posadę.
Cieszyła się nawet z możliwości dołączenia do kreatywnego zespołu.
"Dołączam do fantastycznego zespołu, co mnie bardzo cieszy. Zaczynałam w radiu, jestem w telewizji, a internet to medium, które łączy jedno i drugie, wyznacza nowe trendy, jest nowoczesne, dlatego trzeba tu być. Dla mnie to proste" - podsumowała temat.
Wygląda na to, że aktualny brak entuzjazmu Agnieszki to po prostu oznaka, że "przemówił" do niej majówkowy klimat. Trudno się nie zgodzić, że przy takiej pogodzie, powrót do pracy jest znacznie trudniejszy...
Czytaj też:
Woźniak-Starak wpadła w ogromne tarapaty. Niezwłoczna reakcja TVN
Ciąg dalszy afery z Woźniak-Starak. Pracownicy odpowiadają dziennikarce
Widzowie nie mogli tego przemilczeć. Oberwało się Woźniak-Starak i Wieniawie