Reklama
Reklama

Agnieszka Woźniak-Starak oburzona aferą w TVN! "Wstyd mi..."!

Agnieszka Woźniak-Starak (40 l.) do tej pory uchodziła za ulubienicę TVN-u i mogłoby się wydawać, że tę miłość odwzajemnia. Jednak prezenterka nie bała się skrytykować swojej stacji, za ostatnią sytuację jaka miała miejsce w programie, który prowadzi.

Swoją przygodę z telewizją zaczynała od pracy w TVP1 i TVP2, jednak w 2013 roku przeszła do TVN-u i zagościła tam na dobre. Obecnie jest gospodynią programu "Ameryka Express", który jest kontynuacją poprzednich edycji "Azja Express".

Program, w którym znane osoby ścigają się do wyznaczonego punktu w odległych zakątkach świata, wykonując po drodze rozmaite zadania, zdobył serca widzów.

To już 3. edycja tego hitu TVN-u, jednak w ostatnim odcinku stało się coś, co bardzo nie spodobało się widzom. Uczestnicy w jednej z konkurencji mieli za zadanie pocałować przypadkowo spotkanych Peruwiańczyków w usta.

Reklama

Dziwna konkurencja nie spodobała się większości par, którzy z zażenowaniem delikatnie prosiły obce osoby na ulicy o możliwość pocałowania ich w usta. Jednak Filip Chajzer (33 l.) znany ze swojej zbytniej otwartości nie prosił o pozwolenie.

Nachalnie łapał kobiety i starał się je pocałować. Jego zachowanie i w ogóle pomysł konkurencji oburzył telewidzów, którzy w różny sposób pokazywali swoje zniesmaczenie. Sprawa zrobiła się na tyle poważna, że głos zabrała sama prowadząca program, czyli Agnieszka.

Na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieściła obszerny wpis, w którym sama potępia to zadanie.

"Wstyd mi za 10. odcinek programu Ameryka Express. Mimo, że jest to fantastyczny format, w którym oglądamy nie tylko zmagania uczestników, ale również najpiękniejsze zakątki świata i w luźnej, rozrywkowej formie staramy się przybliżyć inne kultury, to zadania przed którymi stawiani są nasi bohaterowie często budzą również moje wątpliwości.

Nie biorę udziału w pracach produkcyjnych przy wyborze konkurencji dla uczestników, nie jestem również świadkiem wszystkich zmagań na planie, nie jest to jednak żadnym usprawiedliwieniem, ponieważ jako prowadząca firmuję ten format własną twarzą. I dlatego dziś z przykrością stawiam sobie pytanie, czy powinnam ten program nadal prowadzić? Przyjmuję wszystkie zarzuty, zgadzam się z nimi i ze swojej strony mogę powiedzieć jedynie PRZEPRASZAM" - wyraziła skruchę Aga.

Dziennikarka jednak zablokowała możliwość komentowania tego wpisu, więc nie dowiemy się, co na ten temat myślą jej fani. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Woźniak-Starak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy