Agnieszka Woźniak-Starak odziana w zegarek za 50 tys. zł wybrała się na zakupy. Zmieniła nawet buty
Agnieszka Woźniak-Starak (44 l.) to prawdziwa ikona stylu. Prezenterka "Dzień Dobry TVN" wie najlepiej, co w modzie piszczy i stara się na bieżąco śledzić trendy. Tym razem paparazzi przyłapali celebrytkę na shoppingu. Po wyjściu z pracy, udała się do ekskluzywnego butiku. Przez cały czas miała na sobie zegarek wart aż 50 000 złotych!
Agnieszka Woźniak-Starak już wielokrotnie zaskakiwała nas swoimi wysmakowanymi stylizacjami. Gwiazda TVN doskonale orientuje się w nowinkach modowych i zawsze dba o to, aby wyglądać schludnie i elegancko. W końcu właśnie tego wymaga od niej praca prezenterki.
Zazwyczaj w programie "Dzień Dobry TVN" Agnieszka Woźniak-Starak występuje w szpilkach. O ile siedzenie przez kilka godzin w butach na wysokim obcasie nie stanowi dla niej większego problemu, o tyle prowadzenie samochodu w takim obuwiu jest niewygodne. Nic więc dziwnego, że celebrytka zawsze ma pod ręką zapasową parę, która czeka na nią w pojeździe.
Paparazzi przyłapali Agnieszkę Woźniak-Starak, gdy opuszczała studio TVN po zakończonej pracy. Gwiazda wyszła z budynku w uwodzicielskich, czarnych szpilkach, wykończonych prześwitującym materiałem. Eleganckie buty znakomicie współgrały z luźnymi spodniami w roślinne motywy i pastelową bluzeczką. Uwagę przyciągał przede wszystkim stylowy dodatek na ręce prowadzącej "Dzień Dobry TVN". Agnieszka Woźniak-Starak założyła bowiem ekskluzywny zegarek, którego wartość sięga 50 000 złotych!
Zaraz po wyjściu z budynku TVN, wokół Agnieszki Woźniak-Starak zaczęli gromadzić się fani. Wszyscy marzyli o tym, aby otrzymać autograf gwiazdy. Prezenterka cierpliwie podpisywała kartki oraz pozowała do wspólnych zdjęć. Gdy wszyscy otrzymali już pamiątki po spotkaniu z celebrytką, Agnieszka Woźniak-Starak dziarskim krokiem udała się do samochodu. Tam zmieniła obuwie na znacznie bardziej komfortowe. W złotych płaskich sandałkach mogła bez problemu kierować autem.
Gwiazda udała się na szybkie zakupy do jednego z warszawskich butików. Na miejscu długo oglądała rozmaite akcesoria. Ze sklepu wyszła z papierową torbą. Niestety nie wiemy, co było w jej wnętrzu, ale nie ulega wątpliwości, że zakupy były bardzo udane, bo z twarzy Agnieszki Woźniak-Starak ani na chwilę nie schodził uśmiech.
Zobacz też:
Jarosław Jakimowicz dalej atakuje Deląga i sugeruje, że jest gejem. "W Korei gdzieś znikałeś"
Julia Wieniawa wyprowadzona przez ochronę z festiwalu. Nie mogła się powstrzymać
