Agnieszka Woźniak-Starak olśniewa w cekinach. Znowu!
Agnieszka Woźniak-Starak na premierę filmu „Teściowie” założyła cekinowy garnitur. Marynarka bardzo przypomina tę, w której prezenterka prowadziła sopocki festiwal Top of the Top. Chyba nie przejęła się modą na noszenie tych samych kreacji po kilka razy…
Agnieszka Woźniak-Starak pojawiła się w czwartek na premierze filmu „Teściowie” (sprawdź!). Prezenterka postawiła na czerń, która, wnioskując z jej najnowszych stylizacji, należy do jej ulubionych barw.
Podobnie, jak na sopockim festiwalu Top Of the Top, wybrała połyskującą cekinami marynarkę, z tą różnicą, że tym razem był to cały garnitur. W Sopocie marynarka Agnieszki była dłuższa i narzucona na czarną sukienkę.
Widocznie prezenterka wychodzi z założenia, że cekinowych marynarek nigdy nie za wiele… Słabo się to wpisuje w trend, promowany przez inne celebrytki, które w trosce o przyszłość planety namawiają, by wykorzystywać te same kreacje po kilka razy. Modę na noszenie tych samych ubrań zapoczątkowała Olga Bołądź, rzucając wyzwanie koleżankom:
Na wezwanie odpowiedziały między innymi Ewa Chodakowska, która lubi pokazywać się w tej samej obcisłej czarnej sukience, Monika Olejnik, która uwielbia swoją różową suknię od Alexandra McQueena, Danuta Stenka, której ulubioną kreacją jest granatowa sukienka do kolan, Maja Ostaszewska, zmieniająca tylko dodatki do kolorowej sukni w stylu hippie i Magdalena Boczarska, która kilkakrotnie pokazała się w wyszywanej cekinami turkusowej kreacji wieczorowej.
Agnieszkę Woźniak-Starak moda na zakładanie po wielokroć tej samej kreacji chyba ominęła. Oczywiście, to jeszcze nie oznacza, że kupuje hurtowo cekinowe marynarki i przykłada rękę do zniszczeń, jakie czyni Ziemi przemysł odzieżowy.
Celebrytki często korzystają ze swoich znajomości w świecie mody i pożyczają od projektantów kreacje na konkretną okazję. Być może tak było w tym przypadku.
***