Agnieszka Woźniak-Starak znalazła pocieszenie po wielkiej tragedii. Zdjęcie podpisała uroczym zdrobnieniem

Agnieszka Woźniak-Starak stara się utrzymywać w tajemnicy swoje życie osobiste. Po śmierci Piotra Staraka celebrytka przez długi czas była samotna. W końcu zdecydowała się jednak na powrót do dawnej działalności zawodowej. Praca w "Dzień Dobry TVN" była dla niej odskocznią od smutku, która pozwoliła odzyskać równowagę. Wkrótce u jej boku pojawił się nowy mężczyzna. Wiosną zeszłego roku para została nawet przyłapana na warszawskim Żoliborzu, gdzie odwiedzała sklepy oferujące asortyment do aranżacji wnętrz, co było najlepszym dowodem na to, że relacja dziennikarki z nowym ukochanym wkroczyła na wyższy poziom.

Agnieszka Woźniak-Starak jak ognia unika publikowania jakichkolwiek zdjęć przedstawiających jej ukochanego. Wciąż nie wiadomo, kim jest jej partner. Znacznie częściej w mediach społecznościowych gwiazdy można zobaczyć fotografie, przedstawiające jej czworonożnych przyjaciół. Niestety przed dwoma tygodniami celebrytka podzieliła się z fanami łamiącą serce informacją. Dzień przed Wigilią Agnieszka Woźniak-Starak straciła ukochanego pieska, z którym spędziła aż 13 lat.

Iwan zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Przeszedł nawet operację: "Iwan, mój dzielny Król Lew, najpiękniejszy z Rhodesianów. Nie doczekał do Świąt, odszedł dzisiaj. Serce mi pękło, będę za tobą tęsknić malutki" - brzmiał podpis pod czarno-białym postem, przedstawiającym ślicznego czworonoga.

Agnieszka Woźniak-Starak jako wielka miłośniczka zwierząt nie tylko regularnie jeździ konno, ale jest także właścicielką kilku psów. Celebrytka w szczególności upodobała sobie rasę rhodesian ridgeback, określaną potocznie rodezjan. Specjaliści nazywają zwierzęta "afrykańskimi psami", bowiem w przeszłości wykorzystywano je podczas polowań na lwy. Rasa słynie przede wszystkim z ponadprzeciętnej odwagi oraz charakterystycznej pręgi na grzebiecie, którą tworzy sierść rosnącą w przeciwnym kierunku.

Dziś na instagramowym profilu Woźniak-Starak ukazało się zdjęcie, przedstawiające ją w towarzystwie Vlada.

"Vladek" - podpisała uroczy kadr i dodała brązowe serduszko. 

Na fotografii możemy zobaczyć uśmiechniętą celebrytkę, która na moment przysiadła na tarasie przed domem w towarzystwie ukochanego czworonoga. Z pewnością ból po stracie Iwana wciąż jest ogromny, ale na szczęście Agnieszka Woźniak-Starak nie została całkowicie sama i nadal może czerpać przyjemność ze wspólnych spacerów z Vladem. 

Zobacz też:

To ona odziedziczy majątek Staraków. Wieści o jej relacji z bratową zaskakują

Przykre wieści z domu Woźniak-Starak tuż przed świętami. Pęka jej serce

Poruszające wyznanie Agnieszki Woźniak-Starak o świętach bez męża. Łzy same cisną się do oczu