Aktor "Na wspólnej" zachłysnął się sławą. Potem musiał iść do normalnej pracy
Jakub Wesołowski pojawiał się w serialu TVN od samego początku. Nic dziwnego, że po 20 latach grania jednej postaci mogło mu się to już znudzić. W niedawnym wywiadzie aktor wyznał, że "jest ciężko". Czym zajmuje się aktor poza godzinami na planie serialu? Wielu z was może się zdziwić...
Jakub Wesołowski jakiś czas temu przestał uczestniczyć w show-biznesowym życiu towarzyskim. Jak się okazuje, ma ku temu poważne powody. Aktor już 20 lat wciela się w rolę Igora Nowaka z "Na wspólnej". Choć na początku jako nastolatkowi odbiła mu przysłowiowa "sodówka", to szybko zrozumiał, że aktorstwo dzisiaj jest, a jutro już go może nie być. Dlatego poza planem serialu prowadzi "normalną" pracę.
Okazuje się, że zniknięcie z show-biznesu było celowym zabiegiem. Jakub Wesołowski zdecydował się sprawdzić w innej branży niż aktorstwo. Obecnie jest współwłaścicielem hotelu pod Warszawą. Jak sam mówi, jego biznes dobrze prosperuje, a on sam lubi czuć adrenalinę związaną z prowadzeniem biznesu.
"Aktorstwo jest cudownym zawodem, ale możesz zagrać najpiękniejszą scenę życia, a nikt jej nie doceni (...) Biznes jest bardziej wymierny (...) Jestem człowiekiem, który potrzebuje permanentnych wyzwań, muszę ekscytować się życiem i światem (...) Muszę czuć, że jest ciężko, muszę walczyć" - powiedział w rozmowie z "Plejadą".
W wywiadzie Kuba Wesołowski przyznał, że gdy trafił do wielkiego świata telewizji zachłysnął się sławą i dużymi (dla niego) pieniędzmi.
"Jak masz 17 lat, dostajesz kasę i idziesz na jakieś ścianki, ktoś cię prosi, żebyś się uśmiechał, ludzie do ciebie podchodzą, to pewnie był taki moment, kiedy "odwaliło". To jest supernęcące, to jest ogromna pokusa, nagle czujesz się superważny. Wchodzisz na imprezę i budzisz zainteresowanie" - powiedział w wywiadzie.
Szybko jednak zrozumiał, że blask fleszy i sława mogą szybko minąć. Wtedy człowiek zostaje sam i jedynym wsparciem pozostaje tylko rodzina i przyjaciele. Kuba od 2014 jest w związku małżeńskim z Agnieszką, która oczarowała go od momentu pierwszego spotkania. Para ma córeczkę Różyczkę.
"Ten blichtr jest cudowny i supernęcący dla młodego człowieka, ale masz dom, normalne relacje, kochających bliskich. Ten świat jest fantastyczny, ale ten prawdziwy jest gdzie indziej, tak na koniec dnia" - podsumował.
Pomponik życzy powodzenia w biznesie!
Zobacz też:
Wesołowski aktorstwem dorabiał do kieszonkowego. Nie tego się spodziewał. "Monstrualne pieniądze"
Jakub Wesołowski zostawił ukochaną po dwóch latach. Tygodnik ujawnia zaskakujące kulisy małżeństwa