Aktor serialu "Ślad" zaatakowany przez pijanych mężczyzn! Wylądował w szpitalu!
Mariusz Jakus (50 l.) opowiedział o nieprzyjemnej sytuacji, która go spotkała. Wszystko w związku z rolą, w którą się wcielał. Skończyło się dramatycznie...
Mariusz Jakus w serialu Polsatu wciela się w rolę impulsywnego nadkomisarza Rafała Walczaka. Jest zastępcą szefowej Centralnego Wydziału Śledczego.
Serialowy Walczak nie bardzo wierzy w nowoczesne metody prowadzenia śledztw. Bywa porywczy, ale w gruncie rzeczy to porządny policjant.
W wywiadzie dla dwutygodnika telewizyjnego "Tele Świat" Jakus opowiedział, że słono zapłacił za wcielanie się w role szemranych typów.
"Wbrew wizerunkowi jestem spokojnym człowiekiem. Może dlatego, że w pracy sobie odbijam, kiedy przychodzę do domu, to już mi się nic nie chce i raczej wolę spokój.
Ale mnie się przydarzyła niemiła sytuacja. Po tym, jak zagrałem w 'Samowolce', w knajpie dwóch podpitych panów chciało się sprawdzić z filmowym „Tygrysem”.
To wcale nie była drobna sprzeczka, bo wylądowałem po niej w szpitalu, miałem uszkodzoną przegrodę nosową. No cóż, ludzie są bardzo różni, niektórzy stoją z aparatami przed wejściem, a inni posiłkują się kieliszkiem i ruszają do bójki, żeby potem mieć co opowiadać na rodzinnych spotkaniach" - wyznaje aktor.
Emisja dwóch kolejnych odcinków serialu kryminalnego "Ślad" już we wtorek 2 października, o godzinie 20:05 w Polsacie.
Oglądacie ten serial? Jak wam się podoba?