Aktorka nie radzi sobie ze sławą
Amerykańska aktorka Eva Mendes (Dzień próby, Królowie nocy) zatrudniła ostatnio terapeutę, aby pomógł jej radzić sobie ze sławą.
Seksowna aktorka, która na początku tego roku trafiła do kliniki odwykowej z nieujawnionych przyczyn, przyznała ostatnio, że dzięki terapii, teraz dużo lepiej czuje się w roli gwiazdy i stała się bardziej wrażliwa na losy innych.
Jak podał portal Eonline.com, Mendes powiedziała: "Jeszcze do niedawna czułam się nieswojo ze swoimi sukcesami. Nie potrafiłam się z nich cieszyć. Nie radziłam sobie z tym. Zadawałam sobie pytanie: Jak to możliwe, że tyle osiągnęłam? To niesprawiedliwe. Wielu ludzi ma tak mało".
34-letnia aktorka dodała: "To doprowadziło mnie do stanu, w którym zupełnie nie potrafiłam sobie dać z tym rady, jednak udało mi się w końcu znaleźć rozwiązanie, i to bardzo proste. Poradziłam sobie, dzieląc się tym, co mam z innymi. To genialne. I naprawdę działa".
Mendes oddała ostatnio np. nową parę okularów przeciwsłonecznych firmy Cartier swojej starszej znajomej i twierdzi, że czuła się potem wspaniale. "Powiedziałam jej: Musisz je mieć, świetnie w nich wyglądasz" - powiedziała.