Alarmujące wieści dla Jarusia. Jego kariera stanęła pod znakiem zapytania

Mija 12 lat, odkąd serial „Chłopaki do wzięcia” zadebiutował na antenie Polsat Play. Przez ten czas doczekał się sporego grona fanów, którzy mocno kibicowali jego bohaterom. 

Spośród mieszkańców małych miast i wsi, marzących o lepszym życiu i miłości, szczególną sympatią widzów cieszył się Jaruś. Mężczyzna ujmuje determinacją, z jaką walczy o poprawę warunków swojej codzienności. Wykazuje się przy tym godną podziwu zaradnością i pomysłowością. 

Był czas, gdy sprzedawał perfumy i zegarki na bazarze w Żarach, potem planował  produkcję nadruków na koszulkach i stworzenie autorskiej kolekcji, a nawet nawiązał współpracę z producentem posłań dla psów, które ofiarnie promował na Facebooku. 

Przez pewien czas wydawało się, że jest też na najlepszej drodze do ułożenia sobie życia. Kiedy po nieudanej przygodzie z biurem matrymonialnym, poznał mieszkającą w Żaganiu Małgorzatę, zarówno sam Jaruś, jak i jego fani byli przekonani, że  może być już tylko lepiej. 

W 2021 roku para zaręczyła się, a w kwietniu 2022 twórcy show „Chłopaki do wzięcia” pokazali ich ślub. Jaruś postawił wszystko na jedną kartę, zdał swoje komunalne mieszkanie i przeprowadził się do Żagania. Na miejscu zorientował się, że w małżeństwie z Gosią zaczyna się robić trochę tłoczno. W ich związek bez przerwy wtrącała się sąsiadka, pani Ewa, która okazuje Gosi niemal matczyne uczucia. 

Podobno skończyło się zdjęciem obrączki przez Jarusia i jego wyprowadzką z domu. Tak w każdym razie twierdziła jedna z fanek programu w komentarzu zamieszczonym na oficjalnym profilu show, powołując się na informacje rozpowszechniane przez Bogdana, zwanego Grabarzem. 

„Opowiadał, jak to się Jaruś rozstał z żoną. Mieszkanie to, co miał, oddał, i teraz mieszka w Sulęcinie. Został z niczym”. 

Pojawiły się wtedy podejrzenia, że Grabarz, który już wówczas nie brał udziału w programie, może koloryzować swoje opinie na temat pozostałych „chłopaków”, jednak smutne doniesienia na temat Jarusia doczekały się potwierdzenia. 

Jeden z widzów ujawnił, że Jaruś nie tylko wyprowadził się od Gosi, lecz nawet zamieszkał w jego domu. Jak ujawnił mężczyzna imieniem Tomasz, udostępnił Jarusiowi dwa pokoje w swoim domu jednorodzinnym co chwili, gdy „chłopak do wzięcia” stanie na nogi. 

To jednak może nie być proste, bo Polsat podjął właśnie decyzję o zakończeniu programu, co oznacza, że zainteresowanie jego bohaterami może znacząco spaść. 

Jednak, czy rzeczywiście w przypadku Jarusia ma to tak wielkie znaczenie? Ostatecznie Mergner od pewnego czasu i tak nie był już uczestnikiem show, a jednak fani wciąż interesują się jego życiem. Z czasem sam Jaruś nauczył się pielęgnować swoją medialną popularność za pomocą Facebooka, a ostatnio też coraz chętniej TikToka i YouTube, gdzie prezentuje swoje najnowsze nagrania. 

Jak wiadomo, Jaruś odkrył nowe powołanie. Zanim jednak zaprezentował je widzom, starannie się przygotował. Dokonał zakupu miksera DJ-skiego po to, by urozmaicić swoje przekazy na YouTube. Z czasem zaczął zamieszczać nagrania, na których wykonuje znane przeboje, takie jak „Mydełko Fa”,  „Nie zadzieraj nosa” i „Wszyscy Polacy”. 

Wciąż rozwija się w nowej branży. I chociaż portal Wirtualne Media potwierdził, że „Chłopaki do wzięcia” ustąpią miejsca filmom fabularnym i „Awanturze o kasę”, powtórki nadal będzie można oglądać na antenie Polsat Play. 

Zobacz też:

Fatalne doniesienia o Jarusiu z "Chłopaków do wzięcia". Znów zaczyna od zera

Jaruś z "Chłopaków" uwolnił się od żony. Ma nową pracę. I to gdzie

Uwielbiana para z "Chłopaków do wzięcia" się rozstała! Gosia przerwała milczenie