Ale nowiny! Wioleta z "Rolnik szuka żony" wzięła ślub i pochwaliła się zdjęciem! Wybrankiem jest polityk z jej miasta!
Wioleta z "Rolnik szuka żony" wyszła za mąż! Kobieta znana jest z 6. edycji programu, gdzie starała się o względy Adriana Berkowicza. Widzowie świetnie ją pamiętają i nawet po zakończeniu programu mocno jej kibicowali w poszukiwaniu miłości. W końcu udało się!
Wioleta Tyczkowska znana jest widzom z reality "Rolnik szuka żony". Wystąpiła w 6. edycji i była jedną z kobiet, które Adrian Berkowicz zaprosił do swojego gospodarstwa. Jednak serce mężczyzny wybrało inną kandydatkę, Ilonę. Pozostałe panie musiały wrócić do swoich domów bez szans na miłość.
Widzowie polubili jednak Wioletę, która pochodzi z Sejneńszczyzny. Mimo że program się skończył, grono fanów skromnej dziewczyny, kibicowało jej w odnalezieniu miłości swojego życia. Poszukiwania swojej drugiej połówki nie były łatwe, ale na szczęście opłaciły się!
Dzięki "Rolnikowi" Tyczkowska odnalazła mężczyznę swojego życia! Okazuje się, że pochodzi z tego samego miasta i gdy zobaczył ją w programie, postanowił się do niej odezwać.
Zakochani mówią, że to miłość od pierwszego wejrzenia. Wybranek Wiolety to Marek Tyczkowski, radny gminy Sejny. Para doczekała się synka, Mateusza, który pojawił się na świecie na początku zeszłego roku. Jednak dopiero teraz, 9 lipca, postanowili powiedzieć sakramentalne "tak". Przed obliczem Boga ślubowali sobie miłość do grobowej deski.
Wioleta nosiła wcześniej panieńskie nazwisko Boćwińska, ale po ślubie postanowiła przyjąć nazwisko męża. Na Instagramie pochwaliła się zdjęciem z ceremonii, na którym widać uśmiechniętych zakochanych. Panna młoda wystąpiła w klasycznej białej sukni. "Połączył nas program "Rolnik szuka żony" to tam wypatrzyłeś mnie i pokochałeś" - napisała.
Gratulujemy i trzymamy kciuki!
***
Zobacz także:
"Sanatorium miłości": Roman ma romans. Zaskakujące, z kim się związał
Elżbieta Dmoch z 2 plus 1 spotkała się z fanami. "Wspaniale zobaczyć uśmiech na jej twarzy"
Tomasz Lis już sprzedał swój wielki dom w Konstancinie. "Cena kompletnie z sufitu"
