Ale zaskoczenie! Pisali, że Agata Buzek i Jacek Braciak są bliscy rozstania, a tu takie wieści!
Związek Agaty Buzek (44 l.) i Jacka Braciaka (52 l.) przez media był już spisywany na straty. Teraz okazuje się jednak, że w ich relacjach nastąpił kolejny przełom. I to jaki...
Córka byłego premiera i słynny aktor są ze sobą już niemal trzy lata. Gdy do mediów trafiła informacja, że Agata i Jacek mają się ku sobie, zrobiło się spore zamieszanie.
Aktorka w chwili poznania Jacka miała nie do końca uporządkowane życie osobiste - jej trwające ponad dziesięć lat małżeństwo z informatykiem Adamem było już od dłuższego czasu fikcją, choć ona oficjalnie twierdziła, że wszystko jest w porządku...
Z kolei Jacek zapracował sobie na opinię uwodziciela i zdobywcy wielu kobiecych serc.
Lista jego dotychczasowych partnerek była długa: była żona Ilona, producentka filmowa, aktorki - Maja Hirsch, Natasza Sierocka, Marta Ścisłowicz i Renata Dancewicz.
Z żadną z nich jednak nie zbudował trwałej relacji. Wielu nie wierzyło, że z Agatą będzie inaczej.
I rzeczywiście po jakimś czasie pojawiły się wieści, że para przechodzi poważny kryzys.
Powodem zgrzytu w ich relacji miała być zbyt wielka aktywność zawodowa Agaty.
Gwiazda w zeszłym roku realizowała aż cztery zagraniczne projekty filmowe, co wiązało się z częstymi podróżami.
Tymczasem Jacek nie otrzymywał tylu propozycji, a do tego okazało się, że TVP zrezygnowało z kolejnych sezonów "Rodzinki.pl".
Mówiło się, że Braciak czuł coraz większą frustrację, tym bardziej że musi płacić alimenty na najmłodszą córkę.
Gdyby tego było mało, zaczęto plotkować, że Buzek bardzo polubiła się z aktorem Bartkiem Bielenią.
Jak donosi jeden z tygodników, para zaliczyła już zerwanie. Na szczęście tylko chwilowe...
"Bywali bliscy zerwania, właściwie się ze sobą rozstali, a jednak po chwili do siebie wrócili, nie potrafili inaczej. To bardzo skomplikowany związek, pełen kłótni i awantur. Zazwyczaj wywołuje je Agata. Ale Jacek nie przeżywa ich za mocno. Jest nią całkowicie zafascynowany" - zdradza "Na Żywo" znajomy pary.
Na tym nie koniec rewelacji na ich temat.
Dla Jacka i Agaty ponoć zbawienny okazał się czas izolacji spowodowanej pandemią koronawirusa.
"Początkowe tarcia ustąpiły pola radości bycia razem, bez pośpiechu i zawodowych nerwów" - przekonuje tygodnik.
Do tego latem zagrali małżeństwo w nowym filmie Łukasza Grzegorzka "Tak ma być" i to ponoć dało im do myślenia.
"Jacek ma wbrew pozorom dość tradycyjny stosunek do rodziny. Podobnie Agata, która dojrzała już, by ponownie zmienić stan cywilny" - zdradza informator gazety.
Wejdź na nasz fanpage i polub nas na Facebooku
***
