Reklama
Reklama

Aleksandr Łukaszenka dawał młodym "ważną" lekcję. Pięknie się zbłaźnił?

Aleksandr Łukaszenka spotkał się z dziećmi w wieku szkolnym. Nagranie z tego momentu krąży po sieci. "Lekcja życia" wyszła mu wyjątkowo zabawnie. Co się wydarzyło?

Aleksandr Łukaszenka spotkał się z dziećmi

Aleksandr Łukaszenka nie stroni od towarzystwa młodych. Ostatnio spotkał się z dziećmi w wieku szkolnym, które są przyszłością jego kraju. Spotkanie zdołał uchwycić jeden z dziennikarzy specjalizujących się w propagandzie. Nagrał on, jak prezydent Białorusi pokazuje chłopcu, jak prawidłowo i bez większego wysiłku otworzyć szklaną butelkę z sokiem. Gdy mu się udało - na sali rozległy się gromkie brawa. Otwarcie butelki to jednak wielki wyczyn. Całe nagranie wygląda nadzwyczajnie zabawnie, niektórzy odbierają to jak rasowy kabaret.

Aleksandr Łukaszenka pośmiewiskiem w sieci?

W social mediach roi się od żartów powstałych na bazie nagrania. Banalna czynność rozśmieszyła internautów i nakłoniła do tworzenia kawałów.

Reklama

"Wyobrażam sobie, jak to by było, gdyby cała sala klaskała, gdy otwieram sok".

"Na Zachodzie zazdroszczą, że mamy butelki z sokiem" .

"Prawidłowe otwieranie soku to jedna z niezbędnych umiejętności dla prezydenta" — można przeczytać na Twitterze.

Jak podała białoruska rządowa agencja BelTA, prezydent dał dzieciom w Mińsku wykład na temat tego, jak zostać liderem. Stwierdził, że z umiejętnościami niezbędnymi przywódcy trzeba się urodzić. To jednak nie wszystko! Łukaszenka przyznał również, że kluczem do sukcesu jest przekonanie do siebie ludzi, którzy później będą wspierać swojego kandydata. Na spotkaniu pouczył dzieci, że bez wrodzonych zdolności przywódczych można zostać jedynie "słabym" prezydentem.

Zobacz też:

Katarzyna Cichopek ma pecha? Przydarzyły jej się kłopoty. "No i co my tu mamy?"

"Sprawa dla reportera". Program naruszył zasady etyki dziennikarskiej

Katarzyna Zdanowicz - prywatnie i zawodowo. Co wiemy o dziennikarce Polsatu?

Korea Północna wystrzeliła rakiety. Wśród nich pocisk dalekiego zasięgu

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy