Aleksandra Kwaśniewska wyznała, że praca w TVN to nie bajka: "ja się zawsze boję"

Oprac.: Eliza Witkowska

Plotki

Sobota, 3 grudnia 2022 (16:11)

Aleksandra Kwaśniewska (41 l.) obdarzona jest empatią, co często można zauważyć na kanapie w programie "Miasto kobiet" na TVN Style. Jednak bycie współczującym nie zawsze pomaga w karierze. Córka prezydenta Kwaśniewskiego wyznaje, że praca w TVN to nie zawsze jest bajka: "ja się zawsze boję".

Aleksandra Kwaśniewska wyznała, że praca w TVN to nie bajka: "ja się zawsze boję"

Aleksandra Kwaśniewska z wykształcenia jest dziennikarką. Po zakończeniu prezydentury ojca, Aleksandra Kwaśniewskiego, postanowiła wkroczyć do świata show-biznesu. Obecnie jest prowadzącą w programie "Miasto kobiet", w którym porusza drażliwe i emocjonalne tematy. To właśnie u Oli na kanapie Marcin Hakiel wyznał, że Katarzyna Cichopek najprawdopodobniej go zdradziła.

Reklama

W piątek na Instagramie stacji TVN Style pojawił się filmik z wywiadem Aleksandry Kwaśniewskiej o... pracy w TVN. Wspomniała szczególnie o najtrudniejszych momentach w dotychczasowej karierze.

Okazuje się, że Oli najciężej jest prowadzić rozmowy z rodzicami, a przeważnie z matkami, które musiały pożegnać swoje dzieci. Dziennikarka zawsze się wtedy boi, że nie będzie w stanie powstrzymać emocji.

"Dla mnie to są takie najtrudniejsze tematy, bo ja się zawsze boję, czy uda mi się utrzymać emocje na wodzy. Temat dotyczył najtrudniejszej starty, z jaką się może się mierzyć człowiek. W każdym razie - rodzic. Ze stratą dziecka. Miałyśmy na kanapie Krystynę Przybylską i Magdę Stępień, które dzieliły się swoim doświadczeniem, historią" - powiedziała Aleksandra Kwaśniewska w krótkim filmiku.

Ola Kwaśniewska o pracy w TVN. Jeszcze nigdy nie była tak szczera!

Z drugiej strony, Ola przyznaje, że ktoś musi poruszać tematy, które są trudne, smutne, a nawet rozdzierające serce. Szczególnie wspomina ostatnie rozmowy z Magdaleną Stępień, która po śmierci małego Oliwierka wciąż mierzy się w ogromnym hejtem w internecie.

"Myślę, że to bardzo ważny temat, ponieważ wychodzi na to, że jest bardzo niechętnie poruszany w przestrzeni publicznej. Ci rodzice zwykle zostają z tym sami. Cierpią w samotności. Tęsknią w samotności. Oni nie mają odwagi, żeby o tym mówić, ani my nie mamy odwagi, żeby o to pytać. To jest ważne, żeby w takich miejscach, jak nasze kanapy, poruszać takie tematy, żeby osoby, które są w podobnej sytuacji, mogły czerpać siłę od naszych gości" - podsumowała Kwaśniewska.