Aleksandra Szwed masakruje Kaczorowską wymowną fotką z ciążowym brzuchem
W niedziele na Instagramie wybuchłą afera pod postem Agnieszki Kaczorowskiej, w którym ta postanowiła ponarzekać na „modę na brzydotę” czyli właściwie wszystkich ludzi, którzy nie pasują do jej instagramowej, perfekcyjnej rzeczywistości. Wiele gwiazd, dziennikarzy i instagramerów rzuciło się tłumaczyć aktorce, dlaczego nie ma racji. Zrobiła to też Aleksandra Szwed, publikując wymowną fotkę z ciążowym brzuchem.
Aktorka znana z "Rodziny zastępczej" zamieściła na Facebooku zdjęcie, na którym wygodnie rozłożona w fotelu, ubrana w luźny, szary t-shirt opinający jej ciążowych brzuch przytula i całuje uroczego czworonoga. Ten niewinny obrazek miał jednak bardzo nie niewinny opis...
- napisała pod zdjęciem Szwed, dodając hashtagi: #takajestem, "#idobrzemiztym, #kochaj siebie, #życie to nie filtr z Instagrama.
Nietrudno doszukać się w tym poście niepochlebnego komentarza skierowanego do Bożenki z "Klanu", która podobnie jak krytykująca ją koleżanka, również spodziewa się obecnie drugiego dziecka.
Jedna z fanek postanowiła potępić te drobną złośliwość pytając, po co tak sobie nawzajem dogryzają. Aktorka wytłumaczyła, że jej post jest i tak bardzo wyważony, biorąc pod uwagę, co naprawdę myśli o wypowiedzi Kaczorowskiej.
- odpowiedziała dosadnie Szwed.
Do dyskusji w komentarzach włączyła się również mama Oli Szwed, która podrzuciła kolejne domowe zdjęcia córki ze zwierzakami i podkreśliła, że to ona nauczyła ją, że "nie musi być modna".