Aleksandra Szwed odpiera pytania o Barona. Nie mogła się powstrzymać?
Związek z Aleksandrą Szwed (32 l.) był pierwszym medialnym w życiu Barona, gitarzysty Afromental. Wtedy nie dorówywał jej sławą, ani doświadczeniem w obyciu w mediami. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Czy Ola lubi wracać wspomnieniami do tamtych czasów. Jasno wypowiedziała się na ten temat w rozmowie z dziennikarzami.
Aleksandra Szwed była pierwszą dziewczyną w życiu Barona, gitarzysty zespołu Afromental, z którą połączył go medialny związek. Rozstali się w styczniu 2013 roku. Krążyły plotki, jakoby muzyk nie potrafił powstrzymać się od oglądania za innymi kobietami, co mocno irytowało Olę.
Nawiasem mówiąc, ona sama lubiła skupiać na sobie spojrzenia innych. W 2012 roku, gdy jeszcze byli z Baronem parą, zdecydowała się wystąpić w sesji dla magazynu „Playboy”. Baron nie komentował tej decyzji, póki byli razem. Za to po rozstaniu oświadczył z dumą:
„Wszyscy mogli oglądać, a ja mogłem dotykać. To jest ta różnica”.
Od tamtej pory minęła niemal dekada. W show biznesie to jakby minęły wieki. Może dlatego Szwed ze zdziwieniem potraktowała pytania dziennikarzy o Barona. Podczas galowej premiery filmu „Brigitte Bardot Cudowna” zmierzyła się z przeszłością. Ale, jak ujawniła w rozmowie z Jastrząb Post, bez entuzjazmu:
"Jeżeli coś zostawiamy w sferze przeszłości, to robimy to z jakiegoś powodu. Natomiast mam kilku serdecznych znajomych wśród moich byłych partnerów. Nie wpadamy do siebie na kawę, bo nie ma zupełnie takiej potrzeby, ale kibicujemy sobie, pracujemy w jednej branży, w związku z tym chcąc nie chcąc, mijamy się od czasu do czasu. Natomiast na szczęście obyło się bez dramatów, w związku z tym z sympatią i uśmiechem się mijamy. I tego też wszystkim życzę, bo to jest bardzo duży komfort.
Aktorka jest obecnie w związku z koszykarzem Krzysztofem Białkowskim i ma dwoje dzieci. Natomiast Baron jest w skomplikowanym związku z Sandrą Kubicką, w którym postanowili sobie dawać tyle wolności i przestrzeni, że media co chwila zastanawiają się, czy w ogóle jeszcze są parą…Szwed nie zdołała powstrzymać się od drobnej złośliwości na tym tle:
"Jak długo można odgrzewać tego samego kotleta? Ja mam prawie 8-letniego syna, jestem od 10 lat w monogamicznym związku. Baronowi życzę jak najlepiej. Myślę, że nie ma żadnej przyjemności dla niego i jego kolejnych partnerek, w tym dla Sandry, że wracamy do przeszłości. Dajcie im żyć. Było, minęło, każde z nas poszło w swoją stronę. Myślę, że oni się akurat swoim życiem dzielą w takim stopniu, że wam to na materiał naprawdę wystarczy".
Zobacz też:
Ola Szwed przeszła w Polsce przez piekło. Musi z tym zmagać się do dziś
Ola Szwed pokazała się w sukni ślubnej! „Nadchodzi panna młoda”
Katarzyna Bosacka masakruje Ralpha Kaminskiego. "Wszystko spoko do momentu autoreklamy"
***