Alicja Bachleda-Curuś czeka na niezwykłe spotkanie w Los Angeles. To dla niej najważniejsza osoba
Alicja Bachleda-Curuś (39 l.) mieszka na stałe w Los Angeles, ale chętnie powraca w rodzinne strony. Szczególnie tęskni za swoją przyjaciółką, Zuzanną Grabowską (39 l.). W tym roku postanowiła zrobić jej niespodziankę i zaprosiła ją do słonecznej Kalifornii. Już nie mogą doczekać się wspólnego spotkania!
Alicja Bachleda-Curuś chociaż na stałe mieszka w Los Angeles to chętnie powraca w swoje rodzinne strony. Szczególnie tęskni za swoją przyjaciółką Zuzą, z którą niegdyś siedziała w szkolnej ławce. Córka Andrzeja Grabowskiego od zawsze pasjonowała się aktorstwem.
Kobiety przyjaźnią się już od dwudziestu lat i mimo że nie widują się tak często, to zawsze mają mnóstwo tematów do rozmów. Przeżywają wspólnie zarówno te dobre, jak i złe chwile i zwierzają się sobie z największych sekretów.
Gdy aktorka przylatuje z USA do Polski to zawsze rezerwuje przynajmniej jeden dzień dla swojej bratniej duszy.
W tym roku mają jednak szansę spędzić ze sobą więcej czasu niż zazwyczaj, ponieważ Zuza dostała zaproszenie do słonecznej Kalifornii. Ona z kolei nie tak dawno zaprosiła Alicję do współpracy w ramach Kabaretu na Koniec Świata.
Zuzanna Grabowska jest prywatnie żoną wokalisty, Pawła Domagały. On nie ma nic przeciwko tej dalekiej wycieczce i chętnie zostanie w domu z dziewczynkami, o których zresztą śpiewa w słynnej piosence "Weź nie pytaj".
Ostatnio nawet zrobił dzieciom niespodziankę i wysłał je na obóz sportowy z Anią Lewandowską!
Zobacz też:
Alicja Bachleda-Curuś była poruszona apelem przyjaciółki. Takiego finału mało kto się spodziewał!
Słynna blogerka pokazała szamańskie praktyki w TVP. Widzowie byli w szoku
Blanka Lipińska pomstuje na służbę zdrowia. "Gdzie są moje pieniądze?"