Alicja Bachleda-Curuś ogłosiła wspaniałą wiadomość. Spływają gratulacje
Alicja Bachleda-Curuś (40 l.) ma powody do radości. W social mediach udostępniła nagranie z uczelni. Pochwaliła się, że dopiero co odebrała dyplom i została absolwentką prestiżowego uniwersytetu!
Alicja Bachleda-Curuś ma za sobą tydzień pełen wyzwań. Nie tylko zorganizowała imprezę urodzinową i spotkała się z przyjaciółmi, ale też otrzymała dyplom ukończenia Arizona State University!
Dobrych wspomnień z ubiegłych dni uzbierało się tak wiele, że Alicja zebrała je w jeden filmik i udostępniła w social mediach. Fotografie oraz wideo szybko stały się hitem sieci.
"Co to był za tydzień! (Potrzebowałam trochę czasu, żeby to wszystko ogarnąć!) Moje ukończenie szkoły, niespodziewana wizyta drogiego przyjaciela z Polski i wyjątkowe urodziny, czas z cudownymi kobietami! Jestem bardzo szczęśliwa" - napisała w social mediach, a fani szybko ruszyli do sekcji komentarzy, by pochwalić ulubioną aktorkę za to, że nie zwalnia tempa - i dalej konsekwentnie brnie do przodu, by spełniać swoje marzenia.
"Gratulacje i wszystkiego najlepszego. Pozdrowionka z południa Anglii", "Ogromne gratulacje", "Gratulacje. Spełnienia najskrytszych marzeń" - pisali fani.
Wśród setek wpisów z gratulacjami i życzeniami, możemy znaleźć też serdeczne słowa m.in. od Sylwii Grzeszczak, popularnej wokalistki.
Ostatnio Alicja Bachleda-Curuś nie kryła radości spowodowanej ukończeniem 40 lat. W mediach społecznościowych udostępniła wpis, w którym zachwycała się pięknem codzienności. Podzieliła się również słowami o dużej wartości emocjonalnej.
"To właśnie te chwile przejścia kocham najbardziej, od zachodu do wschodu słońca, kiedy jedno staje się drugim. Dziękuję za wspólną podróż. Urodzinowo" - napisała w dniu urodzin Alicja Bachleda-Curuś. To dla aktorki moment przejścia, wie bowiem, że prędzej czy później musi zmierzyć się ze zmianami...
Alicja wie, że prędzej czy później wszystko w jej życiu się zmieni. Syn, Henry Tadeusz Farrell, który jest owocem jej miłości z Collinem Farrellem, chciałby stawiać pierwsze kroki w świecie aktorstwa, idąc w ślady rodziców. Po tym, jak tata zabrał go na galę wręczenia Oscarów, przez wiele dni nie schodził z języków prasy oraz gwiazd. Wielu sądzi, że taki początek chciałby zaliczyć każdy młody aktor.
Nieco mniej pozytywów tej sytuacji widzi mama chłopca, która wolałaby uchronić go przed krytyką, której może doświadczyć w tak młodym wieku.
"W tej chwili, na nieszczęście, przejawia dryg aktorski. Jest naprawdę utalentowany" - powiedziała Alicja w rozmowie z Radiem Zet.
"Colin bardziej niż ja chce go ustrzec przed aktorstwem. Ja miałam bardzo dobre wspomnienia, może dlatego, że zaczynałam jako dziecko. Miałam dość bezpieczną tę drogę" - zaznaczyła, że były partner także zauważa niebezpieczeństwa, jakie płyną z bycia częścią show-biznesu.
Mama nastolatka wyznała w tym samym wywiadzie, że Henry bardzo dużo wie o kinie.
"I filozofów różnych, reżyserów ceni. Na przykład Spielberga za to, że jest wierny swoim opowieściom. Zna kino bardziej niż ja, zna ogólny ogląd kina" - mówiła.
Czytaj też:
USA: TikToker podwójnie zaskoczył policjantkę. Ze szczęścia padła na kolana
Alicja Bachleda-Curuś i Henry Tadeusz w drodze do kościoła. Zwraca uwagę jeden szczegół