Alicja Bachleda-Curuś. Plotkowano o ślubie z milionerem, a pokazała się z innym
Alicja Bachleda-Curuś od lat przebywa w Stanach Zjednoczonych, a do Polski przylatuje jedynie na święta i ważne, rodzinne uroczystości. Była partnerka Colina Farrella i mama Henry'ego Tadeusza pochwaliła się na Instagramie zdjęciem z przystojniakiem... i to innym, niż dotychczas sądzono, że się zaręczyła!
Alicja Bachleda-Curuś dzieli życie pomiędzy Warszawą lub Zakopanem a Los Angeles. Tym razem jednak była widziana na plażach Miami. I na dodatek nie była sama! Aktorka aspirująca do podboju Hollywood od ponad dwóch lat zaręczona jest z przystojnym milionerem ze Szwajcarii. Choć żadne ze stron na razie nie śpieszy się z planami ślubnymi, na Instagramie polska aktorka pokazała się z innym mężczyzną.
Zobacz też: Alicja Bachleda-Curuś zdecydowała się na adopcję. Oto jak jej podziękowano
Jak się okazało, ostatni weekend Alicja Bachleda-Curuś spędziła w Miami, gdzie spędzała czas ze znajomymi podczas wydarzenia Art Basel. Ubrana w stylowy, jasny damski garnitur aktorka pozowała na plaży, a także zachwycała się obrazami z nurtu abstrakcyjnego.
Wśród towarzyszących jej przyjaciół pojawił się przystojny mężczyzna, który ma na imię Jonathan. Jest przedsiębiorcą, a także miłośnikiem podróży i zwierząt, który na co dzień mieszka w Miami. Choć nie wiadomo, czy aktorkę i przedsiębiorcę łączy coś więcej, to z pewnością narzeczony może być zazdrosny.
Pod serią zdjęć na Instagramie fani aktorki, a także jej znajomi, nie mogą się nacieszyć jej szczęściem. Chwalą też jej wybór koloru włosów na ciemniejszy niż przez ostatnie lata:
- "Cudownie nic się nie zmieniasz Alicja coraz to piękniejsza"
- "Piękno kobiety to dusza, uroda i dodatki"
- "Nasza piękna Alicja! Podhale pozdrawia, a Zakopane całuje"
- "Świetnie w tych ciemniejszych włosach i w ogóle super"
Zobacz też:
To koniec plotek o Bachledzie-Curuś i synu Kulczyka. Poruszenie na całą Polskę
Colin Farrell pilnie zabrał syna od Bachledy. Wielkie poruszenie na całe Stany
Ojciec Bachledy-Curuś walczył z ciężką chorobą. Niewiarygodne, co go ocaliło