Alicja Bachleda-Curuś zaskoczyła wyznaniem. Chodzi o najnowsze zdjęcie i... kożuch
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia Alicja Bachleda-Curuś (36 l.) spędziła w Polsce, w rodzinnym domu. Na Instagramie pochwaliła się fotkami z Zakopanego. Na jednej z nich pozuje w gustownym kożuchu. Jego historia może zaskoczyć!
Alicja Bachleda-Curuś od wielu lat mieszka w Stanach Zjednoczonych, ale na tyle, ile może, bywa też w Polsce. To tu są przecież jej rodzice oraz rodzinny dom. Aktorce zależy na tym, by syn miał jak najlepszy kontakt z dziadkami.
Pod koniec bieżącego roku Ala przyjechała do kraju nad Wisłą, by tu spędzić wyjątkowy czas świąt Bożego Narodzenia. "Jak dobrze być w domu, i to w taki dzień!" - pochwaliła się na Instagramie.
Rodzina aktorki pochodzi z Zakopanego, więc Alicja w święta mogła cieszyć się... prawdziwie bożonarodzeniową, śnieżną pogodą. Wybrała się nawet na spacer do Doliny Chochołowskiej. "Polskie góry mają w sobie magię!" - napisała obok zdjęcia dokumentującego wyprawę.
Uwagę internautów zwrócił kożuch z ludowymi motywami. Od razu zapytano Alicję, gdzie takowy można kupić. Bachleda-Curuś pospieszyła z zaskakującą odpowiedzią. "Wiele lat temu go zaprojektowałam i został wykonany na zamówienie tu, w polskich górach" - pospieszyła z wyjaśnieniem.
Spodziewaliście się, że aktorka ma zadatki na projektantkę mody?
***
Zobacz więcej materiałów: