Alicja Janosz urażona propozycją Polsatu!
Alicja Janosz (28 l.) poczuła się urażona propozycją, jaką otrzymała od producentów "Must be the music".
Wokalistka wygrała pierwszą edycję polsatowskiego "Idola". Od tego czasu udało jej się nagrać dwie solowe płyty. Gdy więc Polsat zaproponował jej udział w swoim muzycznym formacie "Must be the music", jednak nie w roli gwiazdy, a zwykłej uczestniczki rywalizującej o główną wygraną, poczuła się dotknięta.
"Moje wrażenie to konsternacja i myśl, że chyba ktoś sobie robi żarty" - napisała na Facebooku, dodając, że oferta uraziła jej artystyczną dumę.
"(...) po porannym telefonie znów niestety przypomniano mi, że w telewizji Polsat moja osoba nie znaczy nic. Co prawda zostałam zaproszona na XV a później XX lecie Polsatu, jednak i w tym drugim wypadku powiedziano mi, że występ mam potraktować jako autopromocję. Ostatecznie dostałam wynagrodzenie za swoją pracę i było bardzo sympatycznie, ale musiałam to 'wywalczyć' twardo negocjując warunki udziału w wydarzeniu".
Przy okazji Janosz ujawniła publicznie, że nie wszyscy uczestnicy tej telewizyjnej zabawy są traktowani równorzędnie. Bo w przeciwieństwie do innych, ona uniknęłaby castingu i jeszcze za udział w show dostałaby wynagrodzenie!
Co na to Polsat? Dotychczas oficjalnie nie ustosunkował się do pretensji rozczarowanej Alicji Janosz.
Jak widać, 28-latka aspiruje już do roli gwiazdy. Ostatnio skarżyła się na organizatorów Rawa Blues w Katowicach, zarzucając im przedmiotowe traktowanie polskich artystów.
Myślicie, że chciałaby zająć miejsce chorej Kory w jury?