Alicja zastąpi Sablewską?
Według najnowszych informacji, Kuba Wojewódzki zabiega u producentów "X Factora", by miejsce Majki Sablewskiej w drugiej edycji zajęła Alicja Bachleda-Curuś.
Za kulisami tvn-owskiego show wrze. Niechęć pomiędzy jurorami jest podobno już tak wielka, że Kuba nie chce pracować z Majką przy kolejnej edycji - informuje "Na żywo".
"Poza kamerami nie spotykają się w ogóle ze sobą. Ten obrót wydarzeń zaskoczył wszystkich, bo wcześniej umawiali się ze sobą, a teraz mają garderoby na dwóch końcach budynku, żeby tylko nie spotykać się ze sobą. Stylistki muszą biegać między piętrami, by raz zająć się Sablewską, a raz Kubą. Łatwiej by było, gdyby mieli garderoby obok siebie, ale wtedy by się chyba pozabijali" - donosi nasz informator.
Maja ma także problemy z posługiwaniem się językiem polskim. W ostatnim programie, oceniając występ Michała Szpaka, zaliczyła wpadkę językową: "Cieszę się, że zeszłeś na ziemię" - powiedziała.
"Boję się tego, że zaraz będą cię chcieli ludzie tylko oglądać, a nie słuchać, a to by była twoja tragedia" - siliła się na mentorski ton.
Wojewódzki podsumował ją w jednym zdaniu: "No tak, bo byłoby wtedy jak z Dodą, którą wszyscy chcą oglądać, a nikt nie chce słuchać" - wypalił.
"Albo jak z Tobą!" - odpyskowała menedżerka.
To nie pierwsze tego typu złośliwości. Na antenie Eski Rock dziennikarz debiut byłej niani dzieci Natalii Kukulskiej skomentował krótko: "Nawet manekin byłby lepszy od Mai"; na łamach "Polityki" porównał ją do "dyndającego palca".
Ona nie pozostała mu dłużna i, zapraszając do programu Sebastiana Karpiela-Bułeckę, stwierdziła, że "nareszcie czuje, iż ma przy sobie 100-procentowego mężczyznę, bo siedząc koło Kuby nie może mieć tego poczucia".
Z Bachledą Kuba przyjaźni się od lat. Rok temu odwiedził ją nawet w Los Angeles ze swoją ówczesną przyjaciółką. Od początku zresztą zabiegał, by to właśnie ona zasiadła w jury "X Factora". Stacja wystraszyła się podobno kosztów i żmudnych negocjacji z aktorką. Wojewódzki zwerbował ją w końcu jako gościa...
Ala przyleciała specjalnie dla niego, przy okazji inkasując 100 tys. zł. Okazało się, że zna się na śpiewaniu, pracuje się z nią świetnie i ma dystans do siebie.
Według doniesień tygodnika, TVN poważnie rozważa jej kandydaturę...
