Alina Janowska: Pod troskliwą opieką rodziny
Choć Alina Janowska (93 l.) cierpi na nieuleczalną chorobę, ciągle się uśmiecha i recytuje fragmenty swoich ról.
O chorą na Alzheimera żonę z wielkim poświęceniem troszczy się jej ukochany mąż Wojciech Zabłocki (85 l.). Ogromnym wsparciem są też dzieci. - Mama choruje już od pięciu lat. Na początku zapominała tylko od czasu do czasu, ale z każdym rokiem choroba nasilała się - mówi "Dobremu Tygodniowi" syn aktorki Michał Zabłocki.
Choć dwie córki Aliny Janowskiej mieszkają w USA, starają się odwiedzać mamę jak najczęściej. Obie mają już swoje rodziny, ale ich najbliżsi rozumieją tę trudną sytuację. Najstarsza Agata, która skończyła Akademię Medyczną w Warszawą i pracuje w Bostonie jako anestezjolog, odświeżyła znajomości z czasów studenckich. Koledzy poradzili jej do jakich najlepszych specjalistów się udać, aby mama miała dobrą opiekę.
- Ona wciąż trzyma rękę na pulsie i okazuje się, że w walce z tą chorobą jest to bardzo ważne - opowiada "Dobremu Tygodniowi" pan Michał. Mamę odwiedza też najmłodsza Katarzyna, która jest italianistką i mieszka pod Nowym Jorkiem.
Cała rodzina składa się na kosztowną opiekę, a na miejscu wszystkim zajmuje się syn aktorki Michał. - Każdy ma swoją określoną rolę. Ja jestem od spraw bieżących. Pomagam tacie w organizacji codziennego życia - opowiada. Każde ich wspólne spotkanie jest wesołe, choć z powodu choroby aktorka nie do końca jest wszystkiego świadoma.
- Mama najlepiej pamięta swoje monologi filmowe, które nam cytuje. Jest przy tym bardzo radosna. Ważne, że mimo wszystko jest uśmiechnięta i jak na ten etap choroby, czuje się naprawdę dobrze - mówi "Dobremu Tygodiowi" Michał Zabłocki.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: