Ałła Pugaczowa grozi Putinowi. Jeśli oskarżą jej męża, "zacznie mówić"
Ałła Pugaczowa (73 l.) w obliczu wojny Putina z Ukrainą uciekła wraz z dziećmi i mężem do Izraela. Maksim Gałkin otwarcie wypowiada się przeciwko rosyjskiemu przywódcy i potępia agresję rosyjską. Dzisiaj oboje płacą za to bardzo wysoką cenę.
Mąż piosenkarki, młodszy od niej o 27 lat komik i prezenter telewizyjny Maksim Gałkin, jawnie opowiada się przeciwko wojnie i potępia Putina, za co w Rosji od tygodni spotykają go nieprzyjemności. Postrzegany jest jako zdrajca, któremu - w myśl prawa o "fejkach" - grozi 15 lat łagru w ojczyźnie albo wieczna tułaczka.
Gałkin stracił już program "Dziś wieczorem" w kremlowskim kanale Rossija 1, a putinowscy propagandziści odsądzają go od czci i wiary. Przez Margaritę Simonian, naczelną redaktorkę kanału Russia Today, został nazwany "gejem, który dla kariery i pieniędzy ożenił się ze starą kobietą i wmawia publiczności, że to wielka miłość".
Ałła Pugaczowa, przed wojną osoba niezwykle wpływowa w Rosji, mająca kontakty, znająca wiele rosyjskich osobistości i decydująca m.in. o tym, kto wystąpi w Pałacu Kremlowskim, ostrzegła władze Rosji, że jeśli przeciwko jej mężowi zostanie wszczęte śledztwo, "zacznie mówić i się nie zatrzyma". Piosenkarka zagroziła, że ujawni wiele tajemnic dotyczących znanych osób estrady i wpływowych polityków kremlowskich.
Osoby z bliskiego otoczenia Putina twierdzą jednak, że władca Rosji specjalnie nie przejmuje się jej słowami i nie zamierza odpuścić ani jemu, ani jej.
"Ałła, dobrze, że wyjechałaś. Ty dawno nas tu wszystkich zaje...aś" - taki napis pojawił się w poniedziałek na fasadzie szczujni Putina, moskiewskiego ośrodka telewizyjnego Ostankino.
Ałła Pugaczowa od lat 70. była największą gwiazdą estrady bloku państw socjalistycznych. Sukcesy rozpoczął jej występ na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki "Złoty Orfeusz" w Słonecznym Brzegu (1975). Za interpretację piosenki "Arlekino" otrzymała Grand Prix. Jej płyty rozchodziły się na pniu. W 1978 roku Pugaczowa z piosenką "Все могут короли" zdobyła Grand Prix na Festiwalu Interwizji w Sopocie.
W marcu 2009 roku 61-letnia wówczas piosenkarka zapowiedziała, że kończy występy na scenie i zamierza zająć się inną działalnością. Wykreowała swoją markę AB, którą sygnuje chipsy, buty, odzież i perfumy. Uruchomiła również własną rozgłośnię - Radio Ałła. W ostatnim czasie brała udział w licznych programach typu talent show, jako jurorka. Należy do najbogatszych Rosjan.
Pod koniec 2011 r. poślubiła o 27 lat młodszego aktora i piosenkarza Maksima Gałkina. Jako 64-latka została matką bliźniąt. Dzieci urodziła surogatka.
Zobacz też:
Rodowicz komentuje trudną sytuację Ałły Pugaczowej
Daphne Joy prezentuje obłędne kształty. Biała sukienka robi furorę