Allan Krupa ma 20 lat, a już żyje jak milioner. Syn Edyty Górniak nie kryje się ze swoim bogactwem
Chociaż Allan Krupa stawia na scenie muzycznej dopiero pierwsze kroki, już teraz potrafi nieźle zarobić na swojej twórczości. Wygląda na to, że raper, producent i DJ radzi sobie coraz lepiej i nie ma oporów przed tym, by chwalić się swoimi sukcesami. Niedawno kolejny raz został przyłapany przez fotoreporterów przed jednym z warszawskich hoteli. Uwagę paparazzich przyciągnęły przede wszystkim... wyjątkowo drogie buty celebryty.
Allan Krupa już w bardzo młodym wieku zdecydował się pójść w ślady swojej słynnej mamy i próbuje swoich sił w świecie show-biznesu. Syn Edyty Górniak w ostatnim czasie coraz śmielej radzi sobie na scenie muzycznej i wygląda na to, że potrafi przy okazji nieźle na tym zarobić.
20-latek realizuje się nie tylko jako DJ i producent muzyczny, ale także jako raper. Występując pod pseudonimem Enso zgromadził sporą grupę fanów i ma już ponad 40 tysięcy obserwujących na Instagramie.
Słynna piosenkarka także jest pod wrażeniem talentu muzycznego swojej pociechy. Mimo tego nie kryje, że estetyka twórczości syna jest dla niej nieco zaskakująca.
"Zdolne jest to dziecko. Chociaż wiadomo, że jestem najmniej obiektywna, bo jestem jego mamą. Tyle, co tam jest przekleństw, to ja nie słyszałam przez całe jego życie. To było dla mnie trochę dziwne" - przyznała w rozmowie z "Faktem".
Nie jest tajemnicą, że młody muzyk nie wstydzi się swojego statusu materialnego, a wręcz uwielbia obnosić się z drogimi ubraniami i wybierać na przejażdżki ekskluzywnymi samochodami, których od lat jest wielkim fanem.
Ostatnio Allan Krupa po raz kolejny został przyłapany przez paparazzich. 20-latek zatrzymał się przed jednym z warszawskich hoteli, a w podróży towarzyszyła mu jego wybranka Nicol Pniewski, która także stawia pierwsze kroki w świecie show.-biznesu i widzi siebie w roli przyszłej gwiazdy.
Partner początkującej piosenkarki zwracał uwagę reporterów przede wszystkim swoim strojem. Modną, oversize'ową stylizację rapera i producenta dopełniały buty z logo Louis Vuitton. Okazuje się, że wszyscy, którzy chcieliby sprawić sobie ten konkretny model obuwia, muszą sięgnąć głębiej do kieszeni.
Sportowe sneakersy, w których chodzi syn Edyty Górniak kosztują bowiem około 10 tysięcy złotych!
Nie jest tajemnicą, że dla przeciętnego Kowalskiego zakup butów za taką kwotę jest zupełnie poza zasięgiem.
Raper nigdy nie ukrywał, że ma wysokie wymagania i żeby spełnić wszystkie swoje zachcianki musi wydać naprawdę sporo pieniędzy.
Jakiś czas temu, w rozmowie z Żurnalistą, przyznał, ile jego zdaniem potrzeba, by godnie przeżyć miesiąc w naszym kraju.
"Myślę, że 100 tysięcy, to jest takie bardzo optymalne. Można żyć spokojnie i sobie odkładać" - zdradził w podcaście.
Zobacz też:
Edyta Górniak wystąpi w nietypowej roli. Występ piosenkarki wzbudza ogromne zainteresowania
Edyta Górniak i Piotr Kraśko w połowie lat 90. byli parą
Telefon Edyty Górniak sprzedany za 50 tysięcy złotych. Tak do tego doszło