Reklama
Reklama

Allan Krupa nie chce mieć nic wspólnego z przyrodnim rodzeństwem. "Nie jest to moja rodzina"

Dariusz Krupa (47 l.) prawie dziesięć lat temu spowodował śmiertelny wypadek. Mężczyzna trafił do więzienia, kiedy jego syn miał zaledwie 10 lat. 47-latek założył nową rodzinę i z Allanem nie odnowił kontaktu. Nic więc dziwnego, że chłopak może być zły na swojego ojca. Okazuje się, iż z Dariuszem, ani jego pociechami nie chce mieć kontaktu.

Dariusz Krupa spowodował śmiertelny wypadek

Dariusz Krupa w 2014 roku będąc pod wpływem narkotyków, wjechał na pasy na czerwonym świetle i śmiertelnie potrącił kobietę. Mężczyzna najpierw trafił do aresztu, a następnie do więzienia. W 2020 roku wyszedł na wolność. Zdarzenie, do którego doszło parę lat temu, wywróciło jego życie do góry nogami.

Kiedy były mąż Edyty Górniak trafił do więzienia, gwiazda w wielu wywiadach pytana była o jego relacje z ich synem Allanem. Wokalistka mówiła wtedy, że ona i jej dziecko nie mają z nim kontaktu. Niedawno głos w sprawie postanowił zabrać sam Allan Krupa.

Reklama

Allan Krupa szczerze o relacji z ojcem

Allan Krupa w ostatniej rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" wyjawił, iż nie chce mieć kontaktu ze swoim ojcem. Nastolatek dodał także, że według niego, to co mówi na jego temat Dariusz to jedynie chęć poprawienia wizerunku. Chłopak wręcz wstydzi się 47-latka.

"To tylko jakaś żałosna próba poprawienia swojego wizerunku. Nie chcę mieć nic wspólnego z tym człowiekiem, bo się go masakrycznie wstydzę i postawiłem mu warunki naszego ewentualnego kontaktu, których po dziś dzień nie spełnił w najmniejszym stopniu" - wyznał Allan.

Dariusz Krupa jakiś czas temu apelował w mediach do syna z prośbą o odnowienie kontaktów. Allan chyba jednak nie ma na to ochoty. W rozmowie z "Super Expressem" wyjawił, kogo uważa za swoją prawdziwą rodzinę.

"Nie mam brata, siostry, czy kogokolwiek, kogo on sobie zrobi. Nie jest to moja rodzina. Dla jasności mam czterech członków rodziny: mamę, "brata" Wiktora, mamę chrzestną i ukochaną" - zdradził Allan.

Edyta Górniak przed ślubem z Dariuszem otrzymała przerażającą wróżbę

Edyta Górniak za Dariusza Krupę wyszła 11 listopada 2005 roku. Piosenkarka przed ślubem otrzymała jednak poważne sygnały, by nie wiązać się z mężczyzną. Wokalistka dzień przed ważnym dla siebie dniem poszła do wróżki. Ta powiedziała jej, by nie brała ślubu.

"Dzień przed ślubem wiedziałam, że to małżeństwo to nie to. Niestety... Nawet wtedy poszłam do wróżki. Nie mówiąc, że mam wątpliwości, poprosiłam ją, by zobaczyła, czy jest może jakaś podpowiedź od mojej praprababci, może skontaktuje się ze mną przez karty. Ale wróżka mi powiedziała, żebym nie brała ślubu" - wyjawiła w show "My Way".

Zobacz też:

Edyta Górniak wyjawiła prawdę o swojej emeryturze! Na ZUS nie liczy!

Edyta Górniak już przed ślubem wiedziała, że Dariusz Krupa nie jest tym "jedynym". Wróżka to potwierdziła!

Były mąż Edyty Górniak układa sobie życie po wyjściu z więzienia u boku Martyny! Doczekał się syna!


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Allan Krupa | Edyta Górniak | Dariusz Krupa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy