Amber Fiedler, uczestniczka amerykańskiego „Idola” oddała córkę do adopcji!
Młoda aspirująca piosenkarka Amber Fiedler (23 l.), która zgłosiła się do programu „Idol” będąc już w zaawansowanej ciąży, wyznała publicznie, że zdecydowała się oddać dziecko do adopcji. Dziewczynka ma już nowych rodziców.
Fiedler wyznała, że zdecydowała się powiedzieć o tym publicznie, gdyż dzięki poruszeniu tego problemu być może pomoże w jakiś sposób kobietom, które są w podobnej sytuacji.
Wyznała, że od początku ciąży wiedziała, że nie chce zatrzymać dziecka. Zdecydowała jednak, że je urodzi i przekaże do adopcji.
W wideo castingowym 23-latka otwarcie mówi, że po prostu nie jest gotowa, by być mamą i zajmować się dzieckiem. Nie ma na to też odpowiednich środków.
"Są dni, kiedy mam w kieszeni ledwo 20 dolarów" - wyznała, dodając również, że kwestia finansów to nie jedyny problem.
Wyjawiła bowiem, że nie ma wsparcia w swojej rodzinie ani ojcu dziecka, o którym nawet nie chciała wspominać.
"Jeśli więc nie jestem gotowa, by zostać mamą, dlaczego miałabym skazywać na to moją córkę?" - pyta.
Ma to związek również z jej przeszłością. Amber Fiedler wychowywała się tylko z babcią, gdyż jej matka nadużywała narkotyków.
"Mam nadzieję, że moja córka zrozumie, że chciałam dla niej jak najlepiej" - powiedziała ze łzami w oczach.
Jak się okazuje, dziewczynka ma już nowych rodziców, którzy zdecydowali się nazwać ją Norha Rose.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: