Amber Heard wciąż kocha Johnny'ego Deppa: "Nie jestem idealną ofiarą". Serio?!
Na początku czerwca poznaliśmy zakończenie "procesu dekady" Johnny'ego Deppa kontra Amber Heard. Aktor pozwał swoją byłą żonę o zniesławienie, przez które stracił reputację, karierę i duży majątek. Ostatecznie udało mu się wygrać proces, ale aktorka nie daje ma zamiaru siedzieć cicho.
Amber Heard po przegranej rozprawie o zniesławienie swojego byłego męża Johnny'ego Deppa, nie zamierza usuwać się w cień. Choć w Polsce kultura cancelowania (z ang. "cancel culture") nie jest tak powszechna, jak w Stanach Zjednoczonych, to i tak twórcy filmu "Aquaman 2" postanowili wyciąć sceny z aktorką. Tymczasem Amber powraca i udziela wywiadu dla telewizji "NBC".
Amber Heard w wywiadzie stwierdziła, że obecnie ma wiele mieszanych uczuć wobec swojego byłego męża. Pomimo publicznego prania brudów w sądzie, wzajemnego upokarzania i ogromnych pieniędzy w tle, Amber Heard wciąż kocha Johnny'ego Deppa!
Dziennikarka programu "Today Show", Savannah Guthrie pytała Amber Heard, czy pomimo tych wszystkich perturbacji w sądzie, nadal żywi do niego uczucia, aktorka nie zawahała się i odpowiedziała natychmiast:
Nawet my nie możemy w to do końca uwierzyć.
Jakby tego było mało, Amber Heard tłumaczy również w wywiadzie, że "nie jest idealną ofiarą". O co dokładnie chodzi? Zapewne o hejt, jaki spłynął na nią podczas całego procesu ze strony internautów.
Na dodatek Amber przyznaje, że ma obawy, czy był mąż nie postanowi jej znowu pozwać, jeśli znów coś powie na jego temat: "Boję się, że bez względu na to, co zrobię, co powiem i jak powiem, każdy krok, który zrobię, będzie stanowił kolejną okazję do uciszenia mnie".
Lubicie Amber?
Zobacz też:
Pies Muńka nosi różaniec: "Nora jest bardzo religijna". Profanacja, czy normalność?
O Bachledzie i Farrellu znów głośno. Takiego scenariusza nikt nie wziął pod uwagę
Britney Spears tuż po ślubie kupiła rozległą rezydencję w Kalifornii