Reklama
Reklama

Amerykański gwiazdor kina akcji składa życzenia Putinowi. "Modlę się o wsparcie i szacunek, którego potrzebuje"

Niedawno prezydent Rosji Władimir Putin (70 l.) świętował swoje urodziny. Z tej okazji jego przyjaciel i rówieśnik, amerykański gwiazdor kina akcji - Steven Seagal (70 l.) - postanowił złożyć mu życzenia. Kuriozalne nagranie z przemówieniem adresowanym do prezydenta Rosji obiegło sieć i bulwersuje internautów z całego świata.

Steven Seagal - przyjaciel Putina i twarz koncernu Kałasznikow

Steven Seagal - legendarny gwiazdor kina akcji nigdy nie ukrywał swojej sympatii dla Władimira Putina. Od lat określa go mianem "jednego z największych światowych przywódców". W przeszłości poparł także jego ataki na Gruzję i Krym. Swego czasu był nawet ambasadorem marki Kałasznikow - rosyjskiego koncernu zbrojeniowego. Za reklamowanie przedsiębiorstwa otrzymał aż pół miliona dolarów

W 2016 roku przyjaźń amerykańskiego aktora z prezydentem Putinem zaowocowała przyznaniem Seagalowi rosyjskiego obywatelstwa. Dziś, pomimo rosnącej agresji Rosji na Ukrainę, poparcie gwiazdora nie słabnie, wręcz przeciwnie - jest jeszcze silniejsze, o czym może świadczyć filmik, którym podzielił się aktor w mediach społecznościowych.

Reklama

Seagal składa życzenia Władimirowi Putinowi

7 października Władmir Putin skończył 70 lat. Z tej okazji jego rówieśnik i przyjaciel postanowił złożyć mu specjalne życzenia. Użył do tego social mediów. W nagraniu, które zamieścił na swoim instagramowym profilu, Steven Seagal przesłał rosyjskiemu dyktatorowi mocne słowa wsparcia.

"Dziś jest bardzo ważny dzień - urodziny prezydenta Putina. Jest on jednym z najważniejszych światowych przywódców. Żyjemy teraz w niezwykle trudnych czasach, a ja mam ogromną nadzieję i modlę się o to, aby dostał on wsparcie, miłość i szacunek, którego potrzebuje. Mam też nadzieję, że wszystkie trudności, z którymi mamy obecnie do czynienia, wkrótce się skończą i będziemy żyć w świecie pokoju" - powiedział gwiazdor "Liberatora".

Seagal musi liczyć się z tym, że z powodu tak otwartego poparcia dla rosyjskiego przywódcy, wielu fanów odwróci się od aktora. Nie jest w tym jednak osamotniony. Słoną cenę za swoje słowa o wojnie na Ukrainie zapłacił lider legendarnej formacji "Pink Floyd" - Roger Waters. Dotychczasowi wielbiciele twórczości Brytyjczyka zaczęli bowiem bojkotować jego koncerty. Nie sprawiło to jednak, że zmienił poglądy.

Dwa zaplanowane na kwiecień 2023 roku występy muzyka w Krakowie zostały odwołane. Czy to sprawi, że przemyśli swoje słowa? Liczą na to nie tylko jego fani.

Zobacz też:

Steven Segal kończy 70 lat. Wszystkie skandale i afery gwiazdora kina akcji

Władimir Putin jest w coraz gorszym stanie. Przypomina już szaleńca

Igor Sokołowski nazywa Putina "śmieciem". Nagranie hitem internetu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Steven Seagal | Władimir Putin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama