Andersz znowu do wzięcia. Rozstał się z dziewczyną!
24-letni juror "Got to dance. Tylko taniec" po cichu zakończył swój kolejny związek.
Alan Andersz jeszcze do niedawna umizgiwał się do uroczej Agaty Kowalskiej, producentki jednego z programów śniadaniowych. To w jej towarzystwie świętował swoje 24. urodziny.
"Moje życie prywatne to moja sprawa. Nie będę się zwierzać, kim dla mnie jest Agata" - mówił buńczucznie, pytany o znajomość.
Odkąd odzyskał pełnię sił po ubiegłorocznym, niefortunnym upadku na urodzinach Antka Królikowskiego (przeszedł wówczas trepanację czaszki, a później wielomiesięczną rehabilitację), coraz więcej czasu poświęca swoim sportowym pasjom. W wywiadach zaznacza również, że... jest singlem i złagodniał.
"Już się w życiu naimprezowałem. I wiem, że to bez sensu" - tłumaczy "SHOW". "Lubiłem mocno balować. Resetowałem się, teraz wszystko się zmieniło. Przyhamowałem. Niedawno poszedłem do klubu, w którym często bawiłem się przed wypadkiem. I teraz wszystko widzę inaczej. Trochę załamka. Ludzie za mocno jadą. Za grubo. Małolaty się nie szanują. Robią różne rzeczy za drinka. Niektórzy o mnie mówią, że jestem starej daty. Niedawno przepuściłem dziewczynę w drzwiach - spojrzała na mnie zdziwiona, jakbym ją obraził".
Okoliczności rozstania Alana z Agatą owiane są tajemnicą. Oboje nie chcą o tym rozmawiać.