Andrij Szewczenko popłakał się przed kamerami. Nie mógł spokojnie mówić o Ukrainie
Andrij Szewczenko (45 l.) odwiedził studio włoskiej telewizji, aby porozmawiać na temat sytuacji w Ukrainie. Legenda ukraińskiego futbolu nie była w stanie zapanować nad własnymi emocjami. W pewnej chwili z oczu mężczyzny popłynęły łzy.
Andrij Szewczenko to jeden z najbardziej rozpoznawalnych ukraińskich sportowców. Choć piłkarz zakończył swoją karierę w 2012 roku, jego przygoda z piłką nożną nadal trwa. Szewczenko znakomicie sprawdza się w roli trenera. 45-latek robi, co w jego mocy, aby cały świat dowiedział się o tym, co dzieje się w jego ojczyźnie. Legenda piłki nożnej choć mieszka za granicą, nieustannie angażuje się w pomoc na rzecz Ukrainy.
Były zawodnik AC Milanu niedawno odwiedził studio włoskiej telewizji Mediaset. W rozmowie dotyczącej wojny w Ukrainie Szczewczenko opowiadał o własnej sytuacji rodzinnej. Wyjaśnił, dlaczego nie zdecydował się wrócić do ojczyzny i wstąpić do wojska.
Andrij Szewczenko stara się wykorzystać swoją rozpoznawalność do szerzenia prawdy na temat wydarzeń, do których dochodzi w Ukrainie. Były piłkarz podczas wizyty we włoskiej telewizji był bardzo poruszony wojną w swojej ojczyźnie. Głos łamał mu się, aż w pewnej chwili do oczu mężczyzny napłynęły łzy.
Sportowiec nawet na obczyźnie aktywnie angażuje się w pomoc na rzecz swoich rodaków. Parę dni temu do Ukrainy wyjechał ogromny transport z lekami o wartości ok. 400 tysięcy euro. Pierwsza partia lada moment trafi do Kijowa. Szewczenko wiele razy ostro wypowiadał się o działaniach prowadzonych przez Rosję w Ukrainie.
Jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie Andrij Szewczenko był wymieniany jako jeden z możliwych następców Paulo Sousy na stanowisku trenera piłkarskiej reprezentacji Polski. Ostatecznie PZPN zadecydował o zatrudnieniu Czesława Michniewicza. Szewczenko ma na swoim koncie ogromne sukcesy. Jako piłkarz zwyciężył w Lidze Mistrzów z klubem A.C. Milan. Z kolei, z reprezentacją Ukrainy dotarł aż do ćwierćfinału Mistrzostw Świata.