Andrzej Chyra powiedział stanowcze "nie"?
W związku Andrzeja Chyry (51 l.) i Pauliny (27 l.) dochodzi do pierwszych poważniejszych spięć? Podobno para pokłóciła się o to, jak będzie wyglądała dalsza opieka nad niemal rocznym synem.
Andrzej Chyra przeszedł w ostatnim czasie ogromną metamorfozę. Wcześniej prowadził hulaszczy tryb życia, lubił imprezować do rana, nie stronił od alkoholu i nierzadko trafiał na pierwsze strony kolorowych magazynów.
Przełomem w jego życiu było poznanie obecnej ukochanej, Pauliny. Zakochał się i zadecydował, że to u jej boku chce budować przyszłość. W zeszłym roku para została rodzicami Tadeusza.
W lipcu chłopiec skończy rok. Jak twierdzi "Fakt", partnerka Chyry uznała, że synek jest już na tyle duży, że ona może teraz spokojnie wrócić do pracy.
"Zaproponowała Andrzejowi, by to on przejął domowe obowiązki i zajął się maluchem" - mówi informator tabloidu.
Aktor nie przyjął jej pomysłu zbyt entuzjastycznie. Miał orzec, że "nie zamierza sam opiekować się synem", ale równocześnie znalazł wyjście z sytuacji. Wpadł na pomysł, aby zatrudnić opiekunkę.
Podobno już zaczęły się castingi na nianię, ale brak jest pozytywnych rezultatów. Znajomy pary przekonuje, że Paulina jest bardzo wybredna i żadna z kandydatek nie spełniła jej oczekiwań.
"Pachnie to karczemną awanturą w związku aktora i jego wybranki" - podsumowuje "Fakt".
***
Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów