Reklama
Reklama

Andrzej Grabarczyk: Człowiek o tej chorobie nic nie wie, dopóki się z nią nie zetknie

Andrzej Grabarczyk (64 l.) od dwudziestu lat gra rolę Jerzego Chojnackiego. Jednak z postacią, w którą się wciela w serialu „Klan”, prywatnie ma niewiele wspólnego.

W "Klanie" gra od pierwszego odcinka, ale nie można go nazwać ulubieńcem widowni. Nic w tym dziwnego, bo grany przez niego Jerzy Chojnicki niejeden grzeszek ma na sumieniu. Miłośniczkom serialu najbardziej naraził się tym, że zdradzał żonę! Na szczęście prywatnie Andrzej Grabarczyk nie ma żadnych problemów z dochowaniem wierności ukochanej kobiecie!

Na Zosię, sympatyczną blondynkę o anielskim spojrzeniu, zwrócił uwagę jeszcze podczas egzaminów wstępnych na studia zootechniczne w Olsztynie. Spojrzał na nią i przepadł! Ta albo żadna inna - pomyślał. Nie miał jednak odwagi, by poprosić ją o spotkanie we dwoje.

Reklama

To ona, widząc wpatrzony w nią wzrok, zrobiła ten najtrudniejszy pierwszy krok. A potem wszystko poszło błyskawicznie. Zupełnie jak w bajce: szaleńcze uczucie kończy się ślubem i poważnymi planami przyszłość. Żartują dzisiaj, że na zootechnikę złożyli papiery wyłącznie po to, żeby się poznać, bo żadne z nich studiów nie skończyło. Za to wkrótce będą obchodzić już 40. rocznicę ślubu!

"Trzeba po prostu kochać i umieć rezygnować z niektórych własnych ambicji dla dobra ukochanej osoby"- tak aktor tłumaczy małżeńskie szczęście. 

Kiedy na świecie pojawił się ich syn Bartosz, ustalili, że Zofia zajmie się wychowaniem jedynaka, a pan Andrzej zapewni najbliższym byt. Jest synem aktora Wincentego Grabarczyka (w "Klanie" gra postać pana Jeremiasza) i aktorska droga wydawała mu się najlepszym na to sposobem. 

Szkołę teatralną w Warszawie ukończył w 1978 r. Filmową pasją aktor zaraził też syna Bartosza, który zajmuje się produkcją filmową. Pracował m.in. przy filmie W. Smarzowskiego "Pod Mocnym Aniołem". Syn jest dumą pana Andrzeja, podobnie jak dwie wnuczki: Lenka (11 l.) i Maja (9 l.).

Pan Andrzej chce być najlepszym dziadkiem pod słońcem, ale szczególnie dużo uwagi poświęca Lenie. Dziewczynka choruje na zespół Downa. Początki nie były łatwe, musiało minąć wiele czasu zanim aktor nauczył się, jak z nią postępować.  

"Człowiek o tej chorobie nic nie wie, dopóki się z  nią nie zetknie. Taka osoba ma swój własny świat i trzeba jej bardzo pomóc odnaleźć się w rzeczywistości. Jesteśmy optymistami. Znaleźliśmy świetną  szkołę. Dziewczynki wychowują się razem, wspaniale się uzupełniają i bardzo kochają" - mówi.

Dom, kochająca rodzina to wartości, które dla pana Andrzeja nie mają sobie równych. 

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Grabarczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy