Andrzej Grabarczyk: Moja wnuczka ma zespół Downa
Znany szerokiej publiczności z serialu "Klan" Andrzej Grabarczyk (60 l.) opowiedział o swojej 7-letniej wnuczce Lenie, która urodziła się z zespołem wad wrodzonych.
Aktor pytany, czy trudno mu było oswoić się z chorobą dziewczynki, w wywiadzie dla tygodnika "Na Żywo" wyznaje, że owszem, zajęło mu to sporo czasu.
"To niełatwe, bo człowiek o tej chorobie nic nie wie, dopóki się z nią nie zetknie" - podkreśla. "Taka osoba ma swój własny świat i trzeba jej bardzo pomóc odnaleźć się w rzeczywistości. Jesteśmy optymistami. Znaleźliśmy świetną szkołę. Liczymy, że Lenka się w niej zaaklimatyzuje".
Grabarczyk ma jeszcze jedną wnuczkę, 5-letnią Maję, która na siostrę działa bardzo kojąco. Zanim jednak dziewczynki pojawiły się na świecie, aktor po raz pierwszy z chorobą zetknął się na planie "Klanu", gdzie Maćka Lubicza gra Piotr Swend. Panowie zresztą od razu się polubili i znaleźli nic porozumienia.
"Młodsza Maja widzi, że Lena jest inna. Do Lenki czasem trudno dotrzeć, ale Maja to dobra negocjatorka. Dziewczynki się dogadują. Razem chodziły do przedszkola, teraz wspólnie idą do szkoły" - mówi aktor.
"Kiedy Piotr zaczął grać w 'Klanie', nie miałem jeszcze wnuczki, ale od razu się polubiliśmy. Myślę, że to mnie oswoiło z tym schorzeniem. Dla Piotra z kolei 'Klan' okazał się niesamowitą terapią. Wcześniej był takim zamkniętym dzieckiem".