Andrzej Grabowski poruszony wieściami z Krakowa. Niewesoło w domu jego byłej żony

Andrzej Grabowski ma za sobą dwa małżeństwa, które zakończyły się dość burzliwie. Ostatnie z Anitą Kruszewską było szeroko komentowane w tabloidach, bo kobieta nie kryła ogromnego żalu do aktora. Sugerowała, że mąż ulotnił się, gdy ta zachorowała. Rozpisywano się też, że para toczy zaciekłą batalię o majątek.

"Nie ja podjęłam decyzję o zakończeniu małżeństwa. Kiedy mężczyzna choruje, kobieta staje na rzęsach, by mu pomóc, a w sytuacji odwrotnej mężczyźni nie dają rady" - żaliła się w "Na Żywo" Kruszewska. 

Dziś Grabowski nie chce wracać do tego okresu w życiu. Układa sobie życie u boku nowej partnerki. Ostatnio jednak myślami jest przy pierwszej żonie. Anna Tomaszewska to wciąż bardzo ważna kobieta w jego życiu, w końcu jest matką jego córek: Zuzanny i Katarzyny. 

Niestety, w domu kobiety w ostatnich miesiącach jest niewesoło. Tomaszewska po rozwodzie z Granowskim znalazła pocieszenie u boku satyryka Krzysztofa Piaseckiego. 

On też był po przejściach. Tragiczna śmierć syna przyczyniła się do rozpadu jego małżeństwa z żoną Jolantą. 

W najtrudniejszych chwilach mógł liczyć na wsparcie przyjaciółki domu, Anny Tomaszewskiej. Była żona Andrzeja Grabowskiego w końcu zamieszkała z Krzysztofem Piaseckim. Para stworzyła udany związek, a w zeszłym roku artysta w jednym z felietonów określił nawet ukochaną "swoją żoną".

Niestety, ostatnie miesiące nie były dla Krzysztofa i Anny najłatwiejsze. Wieści te mocno poruszyły także Andrzeja Grabowskiego, który do dziś jest wdzięczny satyrykowi, że zaopiekował się matką jego dzieci.

"W Krakowie spędził wiele lat i choć porzucił to miasto dla Warszawy, wciąż ma je głęboko w sercu. Ostatnio jednak spod Wawelu dotarły do Grabowskiego smutne wieści. Z poważną choroba walczy znany satyryk Krzysztof Piasecki. Przed rokiem miał wylew i do dziś zmaga się z jego skutkami" - donosi "Życie na Gorąco".

Faktycznie, Piasecki w wywiadzie dla Onetu przyznał, że nie jest najlepiej z jego zdrowiem i dlatego podjął decyzję o wycofaniu się z życia publicznego.

"Jak się ma tyle lat, co ja, to można oczekiwać, że się znienacka pojawią jakieś nieprzyjemności. Rok temu miałem wylew. To przyspieszyło moją decyzję o przejściu na emeryturę" - wyznał 73-letni satyryk. 

Piasecki nie ukrywał, że od kilku lat jego popularność gwałtownie spadła, a jego nazwisko przestało przyciągać tłumy. 

"Miałem już parę takich występów, że mówiłem do ściany. Po występie były huraganowe brawa, ale w trakcie ani śmieszka, nic, strasznie ciężko tak się występuje. Ja już jestem démodé, co tu dużo gadać, mój czas minął" - podsumował gorzko. 

To oczywiście nie pozostało bez wpływu na sytuację finansową Piaseckiego i jego ukochanej. Pani Anna jest krakowską aktorką, ale gra głównie w teatrze. Tam też nie zarabia się kokosów. 

Jej były mąż bardzo się tym wszystkim przejął. Ich kontakty w ostatnich latach poprawiły się. Grabowski po rozstaniu z Kruszewską związał się bowiem z Aldoną Grochal, która jest "dobrą koleżanką Tomaszewskiej". 

Wspólnie chcieliby jakoś pomóc Annie i Krzysztofowi. Nie chcą jednak przesadnie się narzucać, ale była żona Andrzeja wie, że może na nich liczyć w każdej chwili. 

"Andrzej ze wzruszeniem patrzy, jak Anna zajmuje się Krzysztofem. To dla niego miara przywiązania i miłości" - mówi "Życiu na Gorąco" znajoma aktora. 

Zobacz też:

Andrzej Grabowski spędził urodziny u wdowy po Janie Nowickim! Ruszyły plotki

Andrzej Grabowski nie korzysta z sakramentów kościelnych. Zdradził prawdę!