Andrzej Grabowski znów jest sam! "Czuje się samotny jak nigdy dotąd"
Jak czytamy w jednym z tygodników, Andrzej Grabowski (66 l.) znów jest sam. Po tym, jak rozwiódł się z Anitą Kruszewską (49 l.), miał związać się z inną kobietą, ale ich podobno związek nie wytrzymał próby czasu.
Jeszcze niedawno tryskał energią, zaczął dbać o siebie i wierzył, że los znów się do niego uśmiechnął. Andrzej Grabowski zmianę swojego podejścia do życia zawdzięczał tajemniczej kobiecie, z którą związał się po rozwodzie z drugą żoną, Anitą Kruszewską.
Nowa partnerka zadbała o niego po operacji żołądka, jaką przeszedł w minionym roku. Przeprowadziła się do niego, by dopilnować, by jadał regularnie zdrowe i dietetyczne posiłki. I choć wydawało się, że szczęście pary jest tak blisko, to, jak udało się dowiedzieć "Na Żywo" z artystycznych kręgów krakowskich, ten związek jest już przeszłością...
- Andrzej miał nadzieję, że znajomość przerodzi się w coś trwałego, ale okazało się, że więcej dzieli go z ukochaną niż łączy - zdradza "Na Żywo" znajoma artysty. - Dziś aktor czuje się tak samotny jak nigdy dotąd - podkreśla informatorka.
Aby jak najrzadziej wracać do pustego domu, postanowił rzucić się w wir pracy. Obecnie występuje z kabaretowymi skeczami tak często jak za najlepszych czasów. Ale kiedy otwiera drzwi swojej rezydencji, wita go tylko cisza...
Niestety, liczne zawody miłosne, jakich doświadczył, sprawiły, że teraz jest mu trudno budować nową relację z kobietą. Czuje lęk przed rozczarowaniem. Wciąż żywe są w jego pamięci trudne sytuacje związane z rozpadem związku z Anitą i trwającą dwa lata sprawą rozwodową.
Charakteryzatorka poważnie zachorowała jeszcze w okresie, gdy byli małżeństwem, i przeszła dwa udary mózgu. Domagała się wtedy od strony męża pomocy finansowej, która pozwoliłaby jej się utrzymać, ale Grabowski uważał, że roszczenia są zbyt wygórowane. Ostatecznie po rozwodzie zostawił jej ponad 1 mln zł.
Dziś jedynymi kobietami, którym ufa bezgranicznie, pozostają jego dwie córki Zuzanna i Katarzyna.
***
Zobacz więcej materiałów: